Jest przełom w kwestii przejazdów dla rowerów
- Szczegóły
- Utworzono: środa, 21, maj 2014 15:40
- Poprawiono: środa, 21, maj 2014 22:56
- Opublikowano: środa, 21, maj 2014 15:40
- Matołek
- Odsłony: 2256
Jest przełom w kwestii przejazdów dla rowerów
Powrót przejazdów dla rowerzystów to wynik działań podjętych przez Stowarzyszenie Rowerowy Grudziądz. Naciski, pisma, spotkania i rozmowy, a w konsekwencji porozumienie z Prezydentem i Sekcją Inżynierii Ruchu z Grudziądzkiego ZDM-u, a konkretnie Panem Łukaszem Rządkowskim. Porozumienie to obejmuje współpracę w zakresie poprawy oznakowania dróg dla rowerów oraz usytuowania znaków. 
Czemu przejazdy są takie ważne, że postanowiliśmy o nie zawalczyć?
Mógłby ktoś powiedzieć, że po ?Pasach? jeździ się tak samo, ale tak nie jest. Przejazdy dla rowerów stanowią ochronę prawną dla przejeżdżających przez jezdnię rowerzystów, stanowiąc coś w rodzaju prawnego parasola. Na przejściu dla pieszych niestety można rowerzystę bezkarnie potrącić, a potrącony rowerzysta dodatkowo może otrzymać mandat. Natomiast w przypadku potrącenia na przejeździe, kierowcę mogą czekać poważne konsekwencje. Doświadczenie dowodzi, że kierowcy na przejazdach zachowują się ostrożniej i uprzejmiej.
Trzeba też pamiętać, że zgodnie z przepisami, na większości przejazdów rower ma pierwszeństwo, a na przejście dla pieszych nie wolno mu nawet wjechać pod groźbą mandatu (obecnie 200 zł). Co dalej?
Dziękujemy Panu Łukaszowi z grudziądzkiego ZDM-u. Mamy nadzieję, że przełom ten zaowocuje w Grudziądzu długotrwałą współpracą i poprawą bezpieczeństwa. Tymczasem już teraz pracujemy nad przełomem w innych rowerowych dziedzinach.
Więcej podejmowanych spraw znajdziecie w Pismach do Władz
z rowerowym pozdrowieniem
matołek 
Dodaj komentarz na Forum ( już dodano 25 ).
Ale, prawda jest taka że to alternatywa dla poruszania się ruchliwą ulicą i to legalnie.Podobnie na Dworcowej, ktora przeciez nie jest wcale specjalnie ruchliwa.
Ja poprosze o jedna zmiane oznakowania w ul.Chelminskiej, niedaleko miejsca, gdzie przywrocono przejazd.
Chodzi mi o znak "zakaz wjazdu rowerow", ktory stoi na ul. Chelminskiej za skrzyzowaniem z Jackowskiego w kierunku Mniszka. Zakaz ten nalezaloby przeniesc kilkadziesiat metrow kierunku Mniszka. Istniejace obecnie oznakowanie uniemozliwia dojazd rowerem z ul.Jackowskiego w ul.Kasprowicza. Zmusza takze rowerzystow, ktorzy jada z Kasprowicza w kierunku Mniszka, do dwukrotnego przekraczania torowiska tramwajowego, co w mim odczuciu jest znacznie bardziej niebezpeczne niz przejechanie kilkudziesieciu metrow jezdnia do ddr za przejsciem dla pieszych.
Prosze, poruszcie ten temat