Taaaaak... to był piękny wypadzik,ostre wiosenne słońce,świergot ptaków,coraz bardziej zielona szachownica pól i pierwsze owady w oku,czy potrzeba czegoś więcej? Dzięki chłopaki za miłe towarzystwo. Może tylko dziewczyn żal... że Ich nie było.

Stanowczo dementuję, jakobym nie chciał się z Wami spotkać Po prostu realizowałem swoje parcie w kierunku Bydgoszczy

Co do zimna, to też nie narzekam. Miałem pełny wypas zaopatrzenia: dwie pary spodni, dwie pary skarpetek, zimowe buty, dwie kurtki, zimowe rękawice, czapkę i nie pamiętam już co jeszcze Ogólnie to był bardzo przyjemny spontan

Bardzo dziękuję za łączność, choć u Pietera wyczułem zdecydowany brak wiary

Pozdrowerek i do najbliższego skrzyżowania szlaków

Solidna 150tka chyba wam wyszla - ja wczoraj majac siny tylek nie mialem specjalnej ochoty nawet ogladac swojego roweru

Wczorajszy plan zakładał odwiedziny Torunia. Dali się nawzajem namówić: Wojtino i Pieter. Po wyjeździe z Lulkowa otrzymujemy wiadomość, że sldtwa podąża DR z Torunia do Unisławia. Modyfikacja trasy i już kręcimy w trójkę. Następna wiadomość: Prezes samotnie wystartował z Grudziądza i kieruje się na Ostromecko. Szybka decyzja, druga modyfikacja trasy i już kręcimy w stronę Chełmna. Prezes jednak miał wyraźną ochotę na samotne rowerowanie, więc po uzyskaniu wiadomości, że ma zapasowe ciepłe skarpety i jest mu dobrze, ruszyliśmy w drogę powrotną. Wyrazy współczucia z powodu wieczornego przenikliwego zimna dla wszystkich wczoraj pedałujących