Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

Odpowiedz w temacie: 5.04.2014 r. - Jeszcze jedna "100" zanim naprawdę pokażemy na co nas stać?

Nazwa
Tytuł
Boardcode
B) ;) :) :P :laugh: :ohmy: :sick: :angry: :blink: :( :unsure: :kiss: :woohoo: :lol: :silly: :pinch: :side: :whistle: :evil: :S :blush: :cheer: :huh: :dry: :ok: :serce: :unlike: xD
Wiadomość
Powiększ /  Pomniejsz
Załączniki

Kod antyspamowy: Wpisz słownie liczbę 12 *

Historia tematu:: 5.04.2014 r. - Jeszcze jedna "100" zanim naprawdę pokażemy na co nas stać?

Maks. pokazywanych 15 ostatnich postów - (zaczynając od ostatniego)
2014/04/07 11:37 #14004

piowini

piowini Avatar

A jak będziecie niedaleko Jezioraka, na północny zachód od Iławy to zajrzyjcie nad jezioro Slim, miejscowość nazywa się Kamionka. To tam jest Badawczo Szkoleniowy Ośrodek Manewrowania Statkami, o którym wspominałem. Jest zaznaczony na "kisielickiej" mapie. Moim zdaniem warto. No i kanał przeprowadzony groblą nad jeziorem. Ale to już trochę dalej.
2014/04/06 22:34 #13996

wojtino

wojtino Avatar

To była bardzo miło spędzona sobota, świetna trasa, znakomita organizacja, ujmująca gościnność strażaków w Kisielicach (trzeba będzie Ich jeszcze kiedyś odwiedzić).Dzięki za miłe towarzystwo na liczniku pokazało 116km. :)
2014/04/06 21:00 #13984

sldtwa

sldtwa Avatar

A mi chodzi po głowie małe szaleństwo. 201 km. Do Iławy - nocleg nad Jeziorakiem, ognicho itd.(zaklepuję miejsce na 85 km), w niedzielę dalej wokół Jezioraka i do domu (drugiego dnia 116). Jeśli tylko pogoda pozwoli, to postaram się skrzyknąć jakiś małą ekipę. Będziesz żałował :laugh:
2014/04/06 20:49 #13983

piowini

piowini Avatar

Mam. Zabrałem bo leżały i sądziłem, że już nikt nie tego zabrać. A szkoda było zostawić! :)
Jak trzeba to podrzucę, albo do następnego razu. Od razu informuję, że w najbliższą sobotę jadę na wycieczkę :) autobusową :( organizowaną przez it. Z rowerowania w tym dniu nici.
2014/04/06 20:43 #13982

sldtwa

sldtwa Avatar

Jeśli masz kilka to chętnie skorzystam, bo mi się jakoś nie dostał :lol: :lol: :lol:
2014/04/06 20:40 #13980

piowini

piowini Avatar

W uzupełnieniu informuję, że mam parę książek i czasopism o turystyce rowerowej. Jeżeli ktoś zainteresowany - udostępnię.
2014/04/06 20:01 #13967

piowini

piowini Avatar

Nie miałem szczęścia, chętnie przeczytam lub przejrzę to o krainie bizonów!
Był jeszcze jeden przewodnik, wiem kto ma i już się ustawiłem w kolejce o przeczytanie. Ja mam mapę i o gminie Kisielice. To o gminie nawet kilka egzemplarzy, jeżeli ktoś zainteresowany - przekażę.
2014/04/06 16:17 #13943

sldtwa

sldtwa Avatar

Jest to trochę bardziej skomplikowane :laugh:
Każdy na pewno dostał mapę z trasami rowerowymi.
Album (ten duży) był jeden, więc przeznaczyliśmy go dla Stowarzyszenia. Krainę Bizonów i Przewodnik po gminie Kisielice podzieliliśmy między uczestników. Jeśli masz oba, toś szczęściarz :laugh: :laugh: :laugh:
2014/04/06 13:54 #13926

Gall

Gall Avatar

Przejrzałem zdobyczne materiały promocyjne, którymi nas wczoraj obdarowano. Trafił mi się duży folder Gmina Kisielice, bardzo dobra mapa Kanał Elbląski i okolice, oraz rewelacyjna książeczka Rowerem po krainie bizonów. Trzeba przyznać, że potrafią się promować i mają co pokazać.
W związku z w/w materiałami mam pytanie, czy wszyscy dostali książki Rowerem po krainie bizonów, czy też oferta była bardziej zróżnicowana?
2014/04/06 12:33 #13921

pieter

pieter Avatar

Wrażenia z sobotniej wyprawy udowodniły, że czasem warto zwlec się z wyra nieco wcześniej. Śpiochy zbyt dużo świata niestety nie zobaczą :woohoo: Rano było tylko 2 stopnie, a na miejscu zbiórki już 6, więc sakwy zaczęły się szybko wypełniać. Przez cały dzień słońce, widoki i niesamowite kolory. Grupa była bardzo zwarta, z dobrym tempem i dzięki temu, nie ujmując zdolnościom kierowniczym Kierownika, wszędzie byliśmy na czas. Czułem tę konfrontację naszego kręcenia z przeglądanym przez Kierownika grafikiem, ale trzeba to jednoznacznie podkreślić: trasa, atrakcje i czas przejazdu były doskonale opracowane, a ciepłe, gościnne przyjęcie naszej grupy przez mieszkańców Kisielic było bardzo sympatycznym akcentem. O, jak miłe jest uczucie, że wszystko się dzieje, a uczestnikom pozostaje na uwadze tylko jazda :laugh: !
Za ten luz i wspaniałą wycieczkę serdecznie dziękuję uczestnikom, Kierownikowi i Marysi O.
2014/04/06 11:20 #13914

Marysia O.

Marysia O. Avatar

Ponieważ w wątku pojawiła się moja osoba chciałabym również ("z pewną taką nieśmiałością":)) zabrać głos. Tak, pomysł trasy był mój, ale bezpośrednie kierownictwo zostało powierzone sldtwa. Więc to żadna sztuka prowadzić wyprawę rowerzystów na odległość, jeśli wśród nich ma się swojego człowieka. W dodatku takiego, co przypilnuje czasu co do minuty:)...Jak on to robi ...Nie wiem:)
Cieszę się, że wypad był udany, że dopisała pogoda. Takiego lazurowego nieba jeżdżąc rowerem po Górnym Śląsku niestety nie zobaczę. Więc zazdroszczę.
Pozdrowienia dla wszystkich uczestników "Jeszcze jednej 100..." i dla wszystkich grudziądzkich rowerzystek i rowerzystów zaglądających na GSR.:)
2014/04/05 23:38 #13901

piowini

piowini Avatar

Również chcę podziękować wszystkim, a przede wszystkim Marysi O. To prawdziwa sztuka pokierować dzięwięcioma rowerzystami na odległość!
Z wyprawy jestem zadowolony pomimo uczucia, że w nogi nieco się pode mną uginają. Mam nadzieję, że od nadmiaru wrażeń.
Zaskoczyła mnie gościnność strażaków z Kisielic i sympatyczne zainteresowanie osób obecnych na festynie, gdzie spożywaliśmy grochówkę.

A tak w ogóle to czas spać a nie ślipia wpatrywać w ekran komputerów! To prawie już jutro!
2014/04/05 22:58 #13900

sldtwa

sldtwa Avatar

Jeszcze raz dziękuję wszystkim uczestnikom dzisiejszego wypadu i zachęcam do przyjrzenia się niebu, które dziś było nad nami... Włoski lazur może się schować :)

Zdjęcia Marcina
2014/04/05 21:42 #13894

Gall

Gall Avatar

Fragment tekstu w pierwszym nawiasie jest trochę pokręcony i powinien brzmieć:
Dziękuję Marysi O. (wszelkie skojarzenia dot. ograniczenia nazwiska do jednej litery są nieuzasadnione i należy je traktować jako zwykłe naśladownictwo)
Za pomyłkę przepraszam
Wiesiek
2014/04/05 21:29 #13893

Gall

Gall Avatar

Dziękuję Marysi O. (wszelkie skojarzenia dot. ograniczenia nazwiska do jednej litery nie zawierają oczywiście żadnego podtekstu; są tylko zwykłym naśladownictwem)za świetne przygotowanie trasy, Andrzejowi za zdumiewająco perfekcyjne poprowadzenie wyprawy (nad jeziorem Kuchnia mieliśmy być planowo o 15.55 i byliśmy dokładnie o tej godzinie i to co do minuty, czyli punktualnie jak przedwojenna kolej), Marcinowi za zdjęcia i wszystkim uczestnikom za sympatyczne towarzystwo.
Strażacy i władze gminy na medal, a po wyprawowym obżarstwie nie mam ochoty na kolację.
Wiesiek - Gall (kiedyś Anonim)
Czas generowania strony: 0.135 s.