Gdzie podziali się rowerzyści w nowej perspektywie unijnej?

Gdzie podziali się rowerzyści
w nowej perspektywie unijnej?

            25 lutego 2014 r. odbyło się spotkanie Grudziądzan z Prezydentem Naszego Miasta, na którym Prezydent przedstawił inwestycje zgłoszone do Regionalnego Programu Operacyjnego (RPO). Były tam między innymi plany rozbudowy grudziądzkich ulic do poziomu "czteropasmówek", modernizacja lotniska w Lisich Kątach, czy budowa Solanek nad Rudnikiem, ale nie padło słowo na temat wykorzystania środków na infrastrukturę rowerową w naszym mieście. Kiedy zdumieni zapytaliśmy o powody pominięcia tak ważnej dla nas kwestii, w odpowiedzi usłyszeliśmy propozycję rozwiązywania problemów rowerowych u naszych sąsiadów: w Dragaczu, w Grupie, w Komórsku czy Nowem. Niewątpliwie dobrze byłoby, gdyby Grudziądz posiadał sprawną komunikację rowerową z okolicą, ale niezrozumiałym jest dla nas brak koncepcji wykorzystania środków na własnym podwórku zwłaszcza, że potrzeby w tym względzie znane są naszym Włodarzom.

Jak dowiedzieliśmy się na spotkaniu, projekt RPO ma zostać zamknięty przez Urząd Marszałkowski około 10 kwietnia br. Na prośbę Pana Prezydenta złożyliśmy stosowne pisma, które mają podkreślić potrzebę zainwestowania w bolączki transportu rowerowego w naszym mieście i okolicy :)

  Do Prezydenta Grudziądza

  Do Urzędu Marszałkowskiego

  Do Urzędu Gminy


Dodaj komentarz na Forum ( już dodano 2 ).
Opublikowano: 2014/03/30 11:50 przez j23 #13786
j23 Avatar
Uthark napisał:
Generalnie rowerzyści są niemile widziani przez władze Grudziądza.
Z WIELKĄ WZAJEMNOŚCIĄ
Opublikowano: 2014/03/28 22:22 przez Uthark #13737
Uthark Avatar
DDR wzdłuż średnicówki, Hallera i Warszawskiej powstały chyba tylko dlatego, żeby dostać dofinansowanie z UE.

Generalnie rowerzyści są niemile widziani przez władze Grudziądza.

Poza tym na każdym kroku zniechęca się do korzystania z roweru jako środka transportu. Można spotkać z kuriozalnymi sytuacjami, jak np. zakaz wjazdu rowerów na ul. Parkowej za ul. Budowlanych w kierunku os. Lotnisko - jak rowerzysta ma tam dojechać, skoro na ddr wzdłuż Parkowej nie ma szansy wjechać ze względu na to, że ta ddr znajduje się na stromej skarpie?

Grudziądz jest przecież idelanym miastem do korzystania z roweru jako środka transportu ze względu na (nie)wielkość miasta.

Jakie ulice mają zostać podniesione do rangi czteropasmowych "miejskich autostrad"? Czy władze nie wiedzą, że poszerzanie ulic w jednym miejscu prowadzi często do powstania korków tam, gdzie ich wcześniej nie było? Przecież to na Zachodzie znane jest od ponad 40-u lat. Nie ma takich pieniędzy, które nie dałoby się wpompować w ulice, a zawsze będzie to za mało. Nasze miasto jest przecież mocno zadłużone, a trzeba było już brać kredyt na spłacenie wcześniejszych zobowiązań (co świadczy o bardzo złym zarządzaniu) - po co więc rozbudowywać drogi, które na chwilę obecną mają wystarczającą przepustowość.

Dlaczego miasto nie stawia na komunikację publiczną jako znacznie efektywniejszego środka transportu w mieście od indywidualnego samochodu? Mamy bardzo stary tabor tramwajowy, ani jednego wozu niskopodłogowego, a tabor autobusowy jeszcze jakoś wygląda dzięki Veolii, która ma same nowoczesne autobusy, podczas gdy w barwach MZK widziałem parę dni temu autobus o numerze bocznym 206, którym jeździłem jeszcze do technikum w latach 80-tych.