a ddery podlegają zimowemu utrzymaniu?

@piowini

Jest, ale nie ma pod znakiem nakazu skrętu w prawo na pierwszym planie. O ten znak mi chodziło. Rowerzysta powinien zejść z roweru, przejść przez skrzyżowanie i dopiero wtedy kontynuować jazdę. Chodzi o to, żeby można było przejechać na wprost bez łamania przepisów.

Ulica na Torem na odcinku jednokierunkowym stała się ulicą dwukierunkową dla rowerzystów. Dziękuję w swoim imieniu . Są jednak dwa ale (nie chodzi o piwo):

1. Brak tabliczki "nie dotyczy rowerów" na znaku jak na pierwszym załączniku.

Jechałem wczoraj ul. Nad Torem od południowej strony, tj. od strony Lasu Rudnickiego. Pod zakazem wjazdu jest tabliczka "Nie dotyczy rowerzystów".

I jeszcze jedno miejsce, gdzie zapomniano o tabliczce "nie dotyczy rowerów". Ul. Spichrzowa, jest tabliczka pod znakiem nakazu skrętu w prawo, brak tabliczki pod znakiem zakazu wjazdu.

Ulica na Torem na odcinku jednokierunkowym stała się ulicą dwukierunkową dla rowerzystów. Dziękuję w swoim imieniu . Są jednak dwa ale (nie chodzi o piwo):

1. Brak tabliczki "nie dotyczy rowerów" na znaku jak na pierwszym załączniku.

2. Brak tejże tabliczki na znaku "droga jednokierunkowa" z przeciwnej strony.

Uważam, że ZDM powinien przestawić oznakowanie jak na zdjęciu przed ddrip, tym samym jasno dając do zrozumienia kierowcom, że muszą ustąpić pierwszeństwa rowerzystom, poruszającym się po ddrip, który znajduje się przecież na drodze z pierwszeństwem.

Jeszcze można poprosić ZDM o tabliczkę "nie dotyczy rowerzystów" pod znakiem nakazu skrętu w prawo przy wyjeździe ze Starostwa Powiatowego. Aktualnie wyjeżdżając ze starostwa nie można pojechać ani prosto na ddrip wzdłuż Trynki, ani w lewo w Curie-Skłodowskiej.

Uthark napisał:
Używaliśmy tego argumentu na posiedzeniu Komisji BRD, jednak największy opór jest ze strony Policji. Skłodowskiej-Curie była właśnie pierwszą ulicą z kontraruchem, na którą udało nam się namówić ZDM - niejako na próbę. Z tego, co pamiętam, to nikt wtedy nie pytał Policji o zdanie (musieliśmy być bardzo przekonujący)

Tak na marginesie, to obawialiśmy się, czy użycie tego argumentu nie skończy się rozmontowaniem tego jedynego miejsca, ale nie - będą kolejne 4 ulice. Może to niewiele, ale ruch we właściwym kierunku, a my nie ustaniemy w podejmowanych staraniach o następne ulice

Pozdrower

Na ul. Skłodowskiej-Curie jest zorganizowany oznakowaniem kontraruch dla rowerzystów. Wielokrotnie tam jeździłem i nigdy nie miałem niebezpiecznych sytuacji. Ta ulica to doskonały przykład tego, że kontraruch rowerowy nie musi być niebezpieczny, a także nie przeszkadza w zaparkowaniu samochodu.

Skrzyżowanie świetlne w Mniszku.
Jadąc z osiedla lub od strony Białego Boru nie ma możliwości legalnego wjechania na ddrip. Sytuację rozwiązałoby przesunięcie znaku zakazu za zatoczkę przystankową. Wówczas można by przejechać skrzyżowanie i na ddrip wjechać przez wjazd do skupu złomu.
Wcześniej podobne rozwiązanie zastosowano przy stacji Orlen na ul. Chełmińskiej.
Pozdrawiam

1. "DDR wzdłuż Rataja:
- oznakowanie C-13 i P-23"

Proponowałbym C16 i T-22.

Na Rataja nie ma wielkiego ruchu. Wielu rowerzystów woli jechać po jezdni zamiast po ddrip ulicy o niezbyt dużym natężeniu ruchu. Proponowane przeze mnie oznakowanie umożliwiłoby wybór rowerzyście.

2. Likwidacja znaku końca drogi dla rowerów przy rondzie przy Termetalu (dwa posty poniżej). W niedzielne przedpołudnie ruch jest tam mały, ale w dzień roboczy ruch jest całkiem spory ze znacznym udziałem ciężkich pojazdów.

3. Namalowanie przejazdów rowerowych (czerwona farba) na przejazdach rowerowych w ciągu ddrip na Strzemięcinie.

Uthark napisał:
Nie jest to nowy znak. Stoi, od kiedy powstało rondo przy Termetalu. Miał on wówczas sens, ponieważ tuż za nim ciąg pieszo-rowerowy się kończył. W 2014 roku wzdłuż Magazynowej powstał trakt z nawierzchni kostkowej, jednak przy braku oznakowania należało traktować go jako chodnik. W ubiegłym roku dostawiono znaki dopuszczające ruch rowerowy, zapomniano jednak o usunięciu wspomnianego znaku.
We wrześniu 2015 roku skierowałem mailową prośbę do ZDM o usunięcie powyższego znaku z uzasadnieniem i fotografią. Wniosek pozostał bez odpowiedzi i, jak widać, żadnej reakcji.

Dziś zauważyłem następujące oznakowanie przy rondzie przy Termetalu:









Wydaje mi się, że jest to nowy "nabytek". Nie przypominam sobie tego znaku z wcześniejszych przejazdów w tym miejscu. W efekcie rowerzysta, jadący na Składowej, powinien korzystać z jezdni, gdyby chciał przestrzegać przepisów. Rowerzysta, widoczny na zdjęciu, łamie przepisy . Z drugiej strony - przy skrzyżowaniu z Magazynową - stoi znak ddrip i jazda rowerem w kierunku ronda z tamtej strony jest legalna.

O ile w niedzielę nie ma problemów, żeby tam jechać po jezdni, o tyle w dzień powszedni jest tam spory ruch, nie brakuje tam też dużych ciężarówek.



Sądzę, że znak końca ddr powinien stamtąd zniknąć.

j23 napisał:
Ten odcinek ddrip jest znowu totalnie zapiaszczony. ZDM nie zadbał, żeby deszcze nie zmywaly piach na ddrip.

A w ZDM-e bez zmian.
Jak jest DDR to muszą być przeszkody.
Od kilku tygodni obserwuję jak "zapiaszcza" się ten odcinek.


Mam nadzieję, że niedługo piach dotrze do torów tramwajowych - to posprzątają.