Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

Odpowiedz w temacie: Jedzenie i picie na długich trasach

Nazwa
Tytuł
Boardcode
B) ;) :) :P :laugh: :ohmy: :sick: :angry: :blink: :( :unsure: :kiss: :woohoo: :lol: :silly: :pinch: :side: :whistle: :evil: :S :blush: :cheer: :huh: :dry: :ok: :serce: :unlike: xD
Wiadomość
Powiększ /  Pomniejsz
Załączniki

Kod antyspamowy: Wpisz słownie liczbę 12 *

Historia tematu:: Jedzenie i picie na długich trasach

Maks. pokazywanych 15 ostatnich postów - (zaczynając od ostatniego)
2015/07/03 08:29 #24444

iceman150

iceman150 Avatar

A ja uwielbiam w sklepikach zakupić Coca-colę stawia na nogi. Moim zdaniem twoja żywność powinna być lekkostrawna a zarazem energetyczna, tak aby nie ciążyła po posiłku. Ja w sumie polecam klasykę: Banany.
2015/07/02 22:50 #24442

Matołek

Matołek Avatar

Osobiście nigdy nie używałem żadnych izotoników, a czasem puszczam się na dłuższą trasę. Może trochę odstrasza mnie widok niebieskiego płynu w butelce :sick: a może po prostu nie mam zaufania do mikstur ;) Wiem, wiem, są też inne kolory, ale to mnie nie przekonuje ;)

Znam uczucie kryzysu energetycznego, ale wtedy po prostu trzeba się zatrzymać i coś zjeść, najlepiej łatwostrawnego i szybko przyswajalnego, chwilę poczekać aż organizm zacznie "zasysać" i w drogę :)

Pytałem o dystans i tempo jego przejazdu, bo chciałem wiedzieć, czy uprawiasz kolarstwo, czy tak jak ja turystykę :) To generalna różnica.

Z mojego doświadczenia, kiedy jadę na dłuższą trasę powiem tyle - lubię jeść co popadnie, ale od dłuższego czasu praktykuję do picia zamiast wody soki - też do dostania w każdym sklepiku :) Mam jednocześnie picie, łatwo przyswajalną energię w każdym łyku, witaminy i co najważniejsze przyjemność, bo bardzo lubię soki :) Oczywiście mówiąc o sokach nie mam na myśli napojów, nektarów czy innej chemicznej mikstury z domieszką soku. Na opakowaniu musi być napis SOK, nie ważne czy świeżo wyciskany, czy z zagęszczonego soku, ale SOK. Jak mam chęć na chemiczną miksturę, to kupuję dobrze schłodzoną colę :laugh: To tak przy okazji mówienia sok na różniaste wynalazki, żeby nie mylić pojęć :)

Pozdrower :)
2015/07/02 21:15 #24438

Ewellka

Ewellka Avatar

Oh mein Gott.... :unsure:

Planujesz dłuższy wypad rowerowy to bierzesz więcej jedzonka z domu tudzież ewentualnie częściej robisz postoje przy każdym sklepie :P

Tak to już jest, że jak się jedzie w trasę to trza nabrać jedzonka aby uzupełnić kalorie i mieć siły na pedałowanie. :evil:

Częstsze przerwy na zregenerowanie sił to obowiązek a tym bardziej w ciepłe lub upalne dni, a o nawodnieniu nie wspominając...


Myślę, że sam najlepiej wiesz co i w jakim czasie najprędzej dostarczy Tobie potrzebnych kalorii i sił :lol:
2015/07/01 06:14 #24413

Dawid

Dawid Avatar

Coś koło 10 godzin będzie . Moja średnia to mniej więcej 20-23km/h
2015/07/01 00:37 #24412

Matołek

Matołek Avatar

A co Dawidzie rozumiesz przez dłuższe trasy? Zadając to pytanie mam na myśli nie tylko dystans, ale i czas, w którym go pokonujesz, łącznie z postojami. Tak ogólnie tylko chciałbym wiedzieć, czy "prujesz", czy "wycieczkujesz" :)
2015/06/30 23:24 #24410

Bartek

Bartek Avatar

Dobra rada ktora zaczerpnalem od Mirki-suszone daktyle,w biedrze paczka kosztuje 3,4zl a jak jade cos kolo 160-200km to sa nieodzownym skladnikiem w plecaku :)
2015/06/30 22:58 #24408

Dawid

Dawid Avatar

W sumie puszkę z tuńczykiem czy z jakąś inną makrelą dostane chyba w każdym wiejskim spożywczaku :)

czytałem w necie trochę o tych izotonikach wiele osób poleca to www.bcaa.pl/olimp/iso-plus-sport-drink-powder-1505g-2132.html

rodzynki też na pewno sprawdzę mam nadzieję że bedzie lepiej.

:)
2015/06/30 22:12 #24406

Adi

Adi Avatar

owoce cytrusowe , słyszałem ze wychładzają organizm i sa wskazane na upalne wycieczki rowerem, Arbuz tez świetnie uzupełnia i nawadnia ..No i nie mozna zapominać o najbardziej znanym Napoju izotonicznym którego niestety coraz jest mniej w sklepach czyli ISOSTAR isostar.pl/
ma to do siebie ze szybko uzupełnia niedobory i wzmacnia organizm.
2015/06/30 21:31 #24403

chunk

chunk Avatar

Dla zapobiegliwych w upalne dni rybkę z zestawu mogą wyprzeć rodzynki lub suszone owocwe. Co do płynów to tak jak kolega Bartek ja stosuję podobną miksturę :) i co jakiś czas przegryzam pieczywo z domowym dżemikiem :)
2015/06/30 21:23 #24402

MARCINHD

MARCINHD Avatar

n napisał:
hmm no nie wiem czy tuńczyk to dobre rozwiązanie jeśli termometry będą wskazywać 25-30 stopni :)


puszka tuńczyka nie zepsuje się na 100 % :)
2015/06/30 21:19 #24401

Bartek

Bartek Avatar

Makaron z tunczykiem - dobra rzecz. Ja podpowiem ci zestaw do picia jaki sam czesto stosuje. Mam buklak w plecaku 2L,zalewam go woda ,wciskam cala cytryne,wsypuje kilka lyzeczek cukru i kilka lyzeczek natualnego gestego miodu. Jak sie zapowiada goracy dzien dodaje tez kilka kostek lodu z lodowki. Jak dla mnie kombinacja ktora podtrzymywala mnie nie raz na duchu :) Polecam :)
2015/06/30 21:15 #24400

n

 Avatar

hmm no nie wiem czy tuńczyk to dobre rozwiązanie jeśli termometry będą wskazywać 25-30 stopni :)
2015/06/30 20:19 #24398

MARCINHD

MARCINHD Avatar

akurat makaron ( oczywiście ugotowany) i tuńczyka powinieneś wozić na dłuższe wyjazdy.... znamy kolegę który ten zestaw wozi.... poszukaj w internecie ... wujek google jest prawdziwą kopalnią wiedzy :) pozdrowerki :) - :evil:
2015/06/30 18:53 #24394

Dawid

Dawid Avatar

Kilka razy miałem tak że na dłuższych trasach momentalnie odchodziły mi siły i chęci na pedałowanie. Musiałem co 10-15 min robić przerwy bo nie miałem siły jechać.Wydaje mi się, że źle się odżywiam po drodze, bo po powrocie do domu po porządnym posiłku wypoczęciu czuje się tak dobrze że mógłbym kolejną stówkę przejechać.
Zazwyczaj na kilkugodzinną jazdę biorę:
-3 litry wody niegazowanej
-kilka bułek
-z dwa banany
-i coś słodkiego(jakaś czekolada lub batony)

Zastanawiam się czy nie kupić jakiegoś izotonika w proszku i brać co najmniej litr w bidon.

Używa ktoś dobrych i w miarę tanich izotoników ?

Przydałby się jakiś porządny posiłek w połowie trasy, ale ja przeważnie jeżdżę po wioskach w których są tylko sklepy spożywcze.
A przecież nie będę z sobą schabowych czy makaronu woził :)
Czas generowania strony: 0.134 s.