Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

Odpowiedz w temacie: Teoria powstawania tarki na drogach

Nazwa
Tytuł
Boardcode
B) ;) :) :P :laugh: :ohmy: :sick: :angry: :blink: :( :unsure: :kiss: :woohoo: :lol: :silly: :pinch: :side: :whistle: :evil: :S :blush: :cheer: :huh: :dry: :ok: :serce: :unlike: xD
Wiadomość
Powiększ /  Pomniejsz
Załączniki

Kod antyspamowy: Wpisz słownie liczbę 12 *

Historia tematu:: Teoria powstawania tarki na drogach

Maks. pokazywanych 15 ostatnich postów - (zaczynając od ostatniego)
2014/02/06 18:33 #13129

craft

 Avatar

Pietrek ma racje z tą różnicą, że w Szwecji deszcz pada przez ok 180 -200 dni w roku, gdyby drogi gruntowe miały być równane po każdym większym deszczu, to gminy by splajtowały. Operacja równania dróg gruntowych odbywa się zazwyczaj raz na na dwa lata. Jest jedna zasadnicza różnica pomiędzy gruntówkami szweckimi a polskimi. Szweckie (w Norwegii i Finlandii stosowana jest taka sama technologia) drogi gruntowe są wykonane z mączki granitowej ( takiej samej z jakich w Polsce są zrobione tory żużlowe ). Owa mączka nawilżona przez deszcze i "wałowana" przez opony samochodów przyjmuje bardzo twardą strukturę niemal drogi betonowej. A w Polsce drogi gruntowe robi się z mieszaniny piasku, szlaki, gruzu i innych materiałów odpadowych luźno ze sobą związanych. Woda deszczowa momentalnie wypłukuje piasek i pojawiają się dziury. Wykonana w takiej technologii droga nie ma prawa przetrwać sezonu.
2014/02/02 19:37 #13123

Pietrek

Pietrek Avatar

Tomek napisał:
W Szwecji szutrówki są idealnie równe. Nie ma żadnej tarki. Ciekawe jak to robią ?
Tak się składa że około 16 lat temu byłem w Szwecji i miałem okazję pojeździć samochodem po idealnie równych szutrówkach, co do których nie jeden polski asfalt nie mógł by się równać. Przez przypadek miałem też możliwość zobaczenia jak to się dzieje, że ta droga jest przez cały czas tak równa, gdyż spadł ulewny deszcz i jak to po deszczu pojawiły się wyżłobienie nierówności, i mogło by się wydawać, że jak to w Polsce tak już pozostanie :). A tu nie, zaraz gdy deszcz przestał padać pojawiła się specjalna maszyna coś w rodzaju kombajnu(jedna maszyna nie kilka!!), która z przodu zbierała starą nawierzchnię, a z tyłu układała na nowo i walcowała. Po jej pracy szutrówka była znowu jak nowa. Minęło 16 lat, a w naszym kraju takiej maszyny jeszcze nie widziałem, wiec mogę stwierdzić, że w tej dziedzinie "nadal jesteśmy za murzynami" :)
2012/10/06 17:32 #5998

AnHel

 Avatar

Tarka powstaje na skutek reaktywnego oddziaływania resorów samochodowych, poprzez koła, oczywiście. Prędkości minimalne nie wpływają na jej tworzenie. Poglądy, że to kształty opon traktorów lub ogniwa gąsienic buldożerów to wierutna bzdura - wystarczy się przyjrzeć tarkom australijskim, gdzie istnieje to zjawisko na wielu tysiącach kilometrów gruntowych dróg, a kilkusettonowe pociągi drogowe \'popychają\' tam z prędkościami 100-130 km/h. Zjawisko to nie było znane w okresach dyliżansów i innych wozów na twardych kołach... :-)
2012/09/11 22:11 #5554

iceman150

iceman150 Avatar

Mam na myśli Drogę z Piask do Mniszka gdzie przechodzi to w ul. Kossaka.
Na znacznej długości jest właśnie rozrzucony odpad asfaltowy, a wiem to doskonale bo nie mogłem się dokopać do zasów wodnych.
Myślę, że utwardzona jest od jakiegoś roku bo jak byłem tam bodajże przed zimą to tego nie było.

P.S. Teraz się wczytuję i widzę, że rozchodzi Ci się o drogę Piaski-Biały Bór, także zwracam honor bo jednak myślimy o innej drodze.

P.S. 2 Nie powiedziałem że to remont tylko mam na myśli że to utwardzenie drogi które tutaj się sprawdziło przynajmniej krótkoterminowo.
2012/09/11 22:05 #5552

Matołek

Matołek Avatar

Zresztą nie miałem pojęcia, że wysypanie i przewalcowanie asfaltowych śmieci można nazwać remontem :laugh:

Na mojej ulicy taki właśnie \"remont\" zrobili i dopiero się tłuczenie zawieszenia zaczęło, że masakra :unsure:
2012/09/11 22:02 #5550

Matołek

Matołek Avatar

Pytanie 1, od jakiego czasu jest tam cokolwiek utwardzone, bo jeszcze niedawno sam piach leżał i tarka okrutna?

Pytanie 2, czy masz na myśli odcinek od Białego Boru do Mniszka, bo ja tylko tam utwardzenie o którym piszesz widziałem? Ale chyba ze 2 lata z Piask do Białego Boru nie jechałem...
2012/09/11 21:50 #5549

iceman150

iceman150 Avatar

Mylisz się Tomnku.
Po pierwsze odśnieżanie.
Po drugie ta droga była dziurawa jak ser szwajcarski obecnie na znacznej części wysypany jest odpad asfaltowy dzięki czemu podróżuje się znacznie przyjemniej :)
2012/09/11 21:30 #5548

Matołek

Matołek Avatar

Tomek napisał:
W Szwecji szutrówki są idealnie równe. Nie ma żadnej tarki. Ciekawe jak to robią ?

Myślę, że po prostu dbają o drogi, a nie tak jak u nas...
Uśmiałem się kiedy przeczytałem przykładowo na jednym z grudziądzkich portali o drodze z Piask do Białego Boru, że na jej \"utrzymanie i remonty łoży Gmina Grudziądz\" :laugh: A co oni tam łożą i remontują? Że raz na kilka lat przejedzie spychacz i rozluźni piach? Śmiechowisko :laugh: :laugh: :laugh:
2012/08/28 22:46 #4994

Szybszy

Szybszy Avatar

Mi to nie pasuje. Bardziej te tarki odpowiadają oponą z traktora, niż pojazdu gąsienicowego. Tu bym szukał przyczyny a nie jakieś głupoty o nierównościach.
2012/08/27 04:17 #4967

Tomek

 Avatar

W Szwecji szutrówki są idealnie równe. Nie ma żadnej tarki. Ciekawe jak to robią ?
2011/10/05 21:53 #3600

Matołek

Matołek Avatar

Obserwowałem temat ostatnio i teoria wydaje się prawdziwa :) Widziałem np. asfaltową jezdnię, na niej naniesiona warstwa ziemi na odcinku zaledwie kilku metrów, na której powstała znana wszystkim z uciążliwości tarka. Teoria spychacza odpada...

Pozdr
2011/09/17 00:07 #3501

Matołek

Matołek Avatar

Zastanawiał się ktoś kiedyś, skąd bierze się ta uciążliwa tarka na drogach gruntowych i szutrowych? Jeszcze do niedawna wyznawałem teorię, że to od pojazdów gąsienicowych. Brakowało mi tylko odpowiedzi, po co one tam jeżdżą. Niedawno przeczytałem taki artykuł:

\"Stephen Morris z kanadyjskiego Uniwersytetu Toronto, Nicolas Taberlet i Jim McElwaine z angielskiego Uniwersytetu Cambridge wykonali eksperyment. Laboratoryjny stół pokrywali wieloma rodzajami gruntu - z miałkiego i grubego piasku, żwiru, gliny etc. A potem za pomocą specjalnej maszyny przesuwali stół pod gumowym kołem - w ten sposób imitując proces rozjeżdżania drogi. Tara tworzyła się za każdym razem. Niezależnie od rodzaju nawierzchni oraz tego, czy była ona sypka, czy też mocno ubita. Zdaniem badaczy fałdy brały się z początkowych, nawet najdrobniejszych nierówności, jakie zdarzają się na każdej gruntowej drodze. Kiedy koło się wspina na taką małą górkę, to niczym pług nanosi nieco dodatkowego materiału i ją stopniowo powiększa. Kiedy zaś z niej zjeżdża, wykopuje dolinę. Jak ustalili fizycy, jedynym sposobem na zachowanie równej drogi jest \"jazda\" z prędkością mniejszą niż 8 km/godz. albo częste remonty.\"

Wiarygodna, czy bujda?
Czas generowania strony: 0.077 s.