TEMAT: 12.09.2020- Jamielnik - Radomno

No kostka prima sort. Dziś nikt nie myśli o takich szczegółach.

Piowini jest znanym miłośnikiem tych terenów i lubi tam jeździć, ale ja też będę lubiał

Dziś zrobiłem wyrypik uzupełniający, od strony Tereszewa. Chyba jest tam asfalt, nigdzie mi się w tym rejonie nie urwał

Dzięki obraniu kierunku tereszewskiego na ścieżkę po starotorzu wjechałem od początku (dworzec Kurzętnik).

Stoją nawet semafory

Nie znalazłem za to karawaki- jest tabliczka, że ma być gdzieś przy moście, zjechałem, rozglądałem się- nic... Hm...

Jako amator kolei obejrzałem szczegółowiej na powrocie dworzec Biskupiec Pomorski w Bielicach.

Ale jak to? Biskupiec Pom. w Bielicach ktoś spyta? Tak jest- a wyjaśnienia tej sytuacji trzeba szukać w wydarzeniach lat 1918-20, nowych granicach etc etc.

Nawiasem mówiąc, nazywanie miasta Biskupca ,,Pomorskim" jest ciężkim błędem! To nazwa przynależna tylko dworcowi w Bielicach! Zresztą to nawet nie jest Pomorze...
Tak jak Kowalewo- tu oficjalnie i w papierach jest Pomorskie, ale błędnie, i też nie jest to Pomorze...
I kolejny absurd toponomastyczny: Nowe Miasto Lubawskie. Żadne Lubawskie, po prostu powinno być prawidłowo: Nowe Miasto

Ale do rzeczy. Dworzec w Bielicach piękny! Choć zamknięty na cztery spusty...

Zachowane jest jego otoczenie; brukowany plac, takaż droga w kierunku osiedla kolejarskiego. Ładnie.

Na zachętę dwie fotki:

- przed wejściem data ,,1894" z kostki:




- widok na fasadę:

Szybkiego powrotu do formy.

Mam nadzieję, że DDR zostanie zbudowana na całej długości linii, tj. Brodnica - Iława.
Co do mnie, niestety muszę dojść do zdrowia po tym jak miałem serce na dłoni. Tyle, że była to dosłownie dłoń w chirurgicznej rękawiczce.

Jechałem od Narwy (zawsze się zastanawiam, czy ma coś wspólnego z podchełmińską Narwą). Drogi od Tereszewa jeszcze nie znam... Kontuzja, #piowini?

Radomno- ok, ale Jamielnik, ów graniczny Jamielnik, gdzie express Berlin-Królewiec miał odprawę...

Dramat... Pusto... Miasteczko wymarłe... Tylko jeden chłop jechał rowerem na ryby... Dworzec- nic ciekawego... Kilka kolejarskich bloków jeszcze... Żadnego ruchu...

Obrazu nędzy i rozpaczy dopełniał wygaszony byczek (ET22-1053, dodajmy dla kronikarskiej skrupulatności) podpięty do garnituru zdezelowanych, pustych węglarek...

Nawet nic nie sfociłem, nie udźwignąwszy ciężaru melancholii...

Za to fajna, szutrowa droga do Bielic (stacja Biskupiec Pom.)- polecam (jeśli dobrze pamiętam, pożarowa 10)

A wcześniej- ścieżka po starotorzu od Nowego Miasta do Radomna- piękna Te dworce (Bratian, te detale, ta snycerka ech, miód na serce), linia pięknie wypoziomowana przecina wzgórza morenowe (?), no, jest malowniczo.

A za udział dziękuję sam sobie

Potwierdzam, tam są ładne tereny, jednak na mnie trzeba wziąć poprawkę, gdyż lubię tamte strony. Nie wiem od jakiej strony wjeżdżacie do NML podobno od Tereszewa jest asfalt.
Żałuję, nie mogę z wami się wybrać.Do końca roku i parę miesięcy dłużej nie wsiądę na rower.

Kółko Miłośników Geodezji i Reperów (sekcja GSR) ma zaszczyt zaprosić

na

wycieczkę krajoznawczą po pograniczu Prus Wschodnich

Konkretnie celem jest osiągnięcie na północy rubieży Radomno - Jamielnik, do 1939 r. ostatniej stacji po polskiej stronie...

A po drodze takie atrakcje jak: pradziejowy szlak do Płowęża, jazda po ścieżce prowadzącej po starotorzu z Nowego Miasta do Radomna, ruiny klasztoru w Łąkach Bratiańskich, kładka na jeziorze w Radomnie (#piowini był i mówi, że fajnie; widziałem gdzieś w galerii) etc. etc.

Ze względu na kierunek natarcia koncentracja sił nastąpi na shellu na lyskowskiego ok. godz. 8 (szczegóły do uzgodnienia z zainteresowanymi).

Tempo spokojne, ale też bez ociągania się

Nawierzchnie mieszane, twarde, trochę szutrów, polnych i leśnych dróg

Ze względu na kilometraż i piękną pogodę wycieczka zapowiada się jako lajtowe pokręcenie, żadne rzeźniczenie;-)

Uczestnicy:

-komodor: Qba84

- ...

- ...

Chętnych proszę mnie powiadomić, w razie braku zapisów plany mogą być zmienione

Zapraszam