Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

Odpowiedz w temacie: 29-XX lipca - rowerowo-namiotowa ekspedycja śladem niebieskich plamek

Nazwa
Tytuł
Boardcode
B) ;) :) :P :laugh: :ohmy: :sick: :angry: :blink: :( :unsure: :kiss: :woohoo: :lol: :silly: :pinch: :side: :whistle: :evil: :S :blush: :cheer: :huh: :dry: :ok: :serce: :unlike: xD
Wiadomość
Powiększ /  Pomniejsz
Załączniki

Kod antyspamowy: Wpisz słownie liczbę 12 *

Historia tematu:: 29-XX lipca - rowerowo-namiotowa ekspedycja śladem niebieskich plamek

Maks. pokazywanych 15 ostatnich postów - (zaczynając od ostatniego)
2017/07/29 05:10 #30437

Matołek

Matołek Avatar

Zapowiada się piękny dzień :woohoo:

a więc witaj przygodo :woohoo: :silly: :laugh:
2017/07/27 11:11 #30431

Matołek

Matołek Avatar

Super Krzysiu :woohoo: Wypijemy za to herbatkę po drodze :silly:

A w prognozach obiecują całkiem niezłą pogodę :)
2017/07/27 08:25 #30430

krzys80

krzys80 Avatar

Bardzo dobry pomysł :)

Chyba się skuszę, szkoda że tylko weekend ale i tak warto:)
2017/07/26 21:36 #30428

Matołek

Matołek Avatar

Czas płynie, lato ucieka, a przygoda czeka i wzywa :woohoo:

Wyjazd zaplanowałem na sobotę rano i ruszam według swojego sprawdzonego i ulubionego schematu, czyli wybieram termin startu, wstępnie określam kierunek, a potem zupełny spontan - najprawdopodobniej w pogoni za niebieskimi plamkami :silly:

Kilka szczegółów wyjazdu:

:woohoo: Start o 9.00 z Mariny
:woohoo: Wycieczka 3-4 dni z możliwością przedłużki
:woohoo: Kierunek Park Narodowy Bory Tucholskie i otaczające go jeziora
:woohoo: Wstępny plan na sobotę
:woohoo: Noclegi pod namiotem, w miarę możliwości na dziko, awaryjnie pod dachem :)
:woohoo: Dzienne dystanse 50-100 km

Rozważałem dojazd do Laskowic pociągiem, ale wtedy pozbawiłbym się nadziei na ewentualne towarzystwo ekipy odprowadzającej - byłoby miło, gdyby zechciał ktoś mnie/nas odprowadzić choćby kawałek :lol:

Jeśli ktoś jest chętny, a dysponuje wyłącznie weekendem, to sobotnio-niedzielny nocleg zaplanowałem w miejscu, z którego można swobodnie wrócić do Grudziądza na kołach lub ze wspomaganiem pociągowym z Laskowic.

A na kolację w sobotę liczę na pstrąga w Mylofie :evil:

...

Jak na razie ekipa jednoosobowa :lol: Dołączy ktoś?

Pozdrower i witaj przygodo :silly:
Czas generowania strony: 0.077 s.