Czas płynie, lato ucieka, a przygoda czeka i wzywa
Wyjazd zaplanowałem na sobotę rano i ruszam według swojego sprawdzonego i ulubionego schematu, czyli wybieram termin startu, wstępnie określam kierunek, a potem zupełny spontan - najprawdopodobniej w pogoni za niebieskimi plamkami
Kilka szczegółów wyjazdu:
Start o 9.00 z Mariny
Wycieczka 3-4 dni z możliwością przedłużki
Kierunek Park Narodowy Bory Tucholskie i otaczające go jeziora
Wstępny plan na sobotę
Noclegi pod namiotem, w miarę możliwości na dziko, awaryjnie pod dachem
Dzienne dystanse 50-100 km
Rozważałem dojazd do Laskowic pociągiem, ale wtedy pozbawiłbym się nadziei na ewentualne towarzystwo ekipy odprowadzającej - byłoby miło, gdyby zechciał ktoś mnie/nas odprowadzić choćby kawałek
Jeśli ktoś jest chętny, a dysponuje wyłącznie weekendem, to sobotnio-niedzielny nocleg zaplanowałem w miejscu, z którego można swobodnie wrócić do Grudziądza na kołach lub ze wspomaganiem pociągowym z Laskowic.
A na kolację w sobotę liczę na pstrąga w Mylofie
...
Jak na razie ekipa jednoosobowa
Dołączy ktoś?
Pozdrower i witaj przygodo