Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

Odpowiedz w temacie: Mała rozgrzewka przed Majówką - w środę na wariata małe co nie co...

Nazwa
Tytuł
Boardcode
B) ;) :) :P :laugh: :ohmy: :sick: :angry: :blink: :( :unsure: :kiss: :woohoo: :lol: :silly: :pinch: :side: :whistle: :evil: :S :blush: :cheer: :huh: :dry: :ok: :serce: :unlike: xD
Wiadomość
Powiększ /  Pomniejsz
Załączniki

Kod antyspamowy: Wpisz słownie liczbę 12 *

Historia tematu:: Mała rozgrzewka przed Majówką - w środę na wariata małe co nie co...

Maks. pokazywanych 15 ostatnich postów - (zaczynając od ostatniego)
2014/05/02 19:34 #14787

pieter

pieter Avatar

Załączniki:
2014/05/02 19:31 #14786

pieter

pieter Avatar

Załączniki:
2014/05/02 19:30 #14784

pieter

pieter Avatar

Co chłopaki, cieplutko było w środę, nie? Trafiliśmy super. Kierownik wiedział, co robi. Zapach rozgrzanego igliwia i traw mam w pamięci. Miejscówa pod planowany dwudniowy wypad w lipcu urocza. Duży cypel wrzynający się w jezioro Robotno, bardzo czysta woda, stare sosny naokoło i zapraszająca do biwakowania polana. Z Grudziądza zaledwie 60 km. Niestety, z zachwytu zapomniałem o dokumentacji :( Ale niech tylko Zarząd SRG da mi upoważnienie, to zaraz przystępuję do działania i będę Was nęcić.
Mam nadzieję, że Kierownik podtrzymuje cierpliwie wspomaganie.
W załączeniu słitfocie z przeciwpożarowej dziesiątki i z nad Partęczyn Wielkich.


Załączniki:
2014/05/02 19:05 #14783

Gall

Gall Avatar

Pieter, wrzuć fotki bo znikamy już z pola widzenia i wyprawa idzie w zapomnienie bez śladowej choćby dokumentacji.
2014/05/01 23:44 #14731

sldtwa

sldtwa Avatar

Pieter, prośba jest...
Wrzuć chociaż te słitfocie, które masz, bo inaczej zaliczą naszą wyprawę do legend i podań ludowych :lol: :lol: :lol:
2014/05/01 01:12 #14692

Kama

Kama Avatar

Foteczka...skoro narzekasz,że nie robiłam Wam fotek... :woohoo: :evil:


Załączniki:
2014/05/01 01:00 #14691

Kama

Kama Avatar

sldtwa napisał:
Grupa rowerowych maniaków rocznik 58+ wróciła właśnie z wycieczki na Pojezierze Brodnickie.
Pogoda z cyklu "marzenie rowerzysty o dobrej pogodzie".
Uroki krajobrazu niech oddają okrzyki wyrywające się z piersi uczestników: "Szwajcaria, no normalnie Szwajcaria" (Gall podczas przelotu z Ostrowitego do Wronki na DP 10). "Finlandia się nie umywa" (sldtwa podczas kluczenia między parteńczyńskimi jeziorami).
Z nawierzchni było wszystko: asfalty (ale nie w przewadze),leśne dukty, szutry i zupełne bezdroża.
No i radość swobodnego , beztroskiego rowerowania.
W ośrodku w Partęczynach paliliśmy ognisko, piekliśmy kiełbaski; zwizytowaliśmy nad Robotnem teren naszej planowanej lipcowej wyprawy;
W Jabłonowie tradycyjnie raczyliśmy się jajecznicą (tym razem na boczku) i kawą.
Dziękuję wszystkim uczestnikom,czyli:

Wojtinowi :laugh: :laugh: :laugh:
Gallowi :laugh: :laugh: :laugh:
Pieterowi :laugh: :laugh: :laugh:
i sobie, czyli sldtwa :laugh: :laugh: :laugh:

za pamięć i poranne odprowadzenie nas do Nicwałdu uczestnicy dziękują serdecznie
Bartkowi :laugh: :laugh: :laugh:


Jedyny mankament: brak dokumentacji fotograficznej.
Mamy co prawda kilka "sweetfoci" wykonanych przez pietera, które zamieścimy, ale nie oddadzą one całego uroku naszego wypadu.
Wszystkiemu winni nieobecni na naszej wyprawie: Matołek, Marcin HD i Kama :) :woohoo: :woohoo: :woohoo:


...czekaj ,czekaj Andrzeju...policzymy się :evil:
...ja wszystko widzę... a fotki robię...ale gdzie indziej i poproszę o trzymanie kciuków za mnie w skali grudziądzkiej... :evil:
...nic więcej nie zdradzę... ;)
2014/05/01 00:05 #14690

sldtwa

sldtwa Avatar

:laugh: To robi się samo.Trzeba tylko przyjechać w odpowiednie miejsce w odpowiednim czasie :laugh: :laugh: :laugh:
2014/04/30 23:44 #14689

Gall

Gall Avatar

Dzięki wszystkim uczestnikom za super wyprawę, a Hardemu za pogodę, choć myślę, że trochę przesadził (kark i ręce spieczone na raczka).
Wyjazd zapowiadany jako improwizacja okazał się być improwizacją w pełni kontrolowaną. Największe zaskoczenie to ognisko, którego nikt z wyprzedzeniem nie załatwiał a czekało na nasz niezapowiedziany przyjazd perfekcyjnie przygotowane - tylko podpalać. Jak Ty Andrzeju to robisz?
2014/04/30 22:51 #14685

Papuzia

Papuzia Avatar

Czemu zawsze mi nie pasuje zazdroszczę ;) pozdrawiam ;)
2014/04/30 22:41 #14682

sldtwa

sldtwa Avatar

Grupa rowerowych maniaków rocznik 58+ wróciła właśnie z wycieczki na Pojezierze Brodnickie.
Pogoda z cyklu "marzenie rowerzysty o dobrej pogodzie".
Uroki krajobrazu niech oddają okrzyki wyrywające się z piersi uczestników: "Szwajcaria, no normalnie Szwajcaria" (Gall podczas przelotu z Ostrowitego do Wronki na DP 10). "Finlandia się nie umywa" (sldtwa podczas kluczenia między parteńczyńskimi jeziorami).
Z nawierzchni było wszystko: asfalty (ale nie w przewadze),leśne dukty, szutry i zupełne bezdroża.
No i radość swobodnego , beztroskiego rowerowania.
W ośrodku w Partęczynach paliliśmy ognisko, piekliśmy kiełbaski; zwizytowaliśmy nad Robotnem teren naszej planowanej lipcowej wyprawy;
W Jabłonowie tradycyjnie raczyliśmy się jajecznicą (tym razem na boczku) i kawą.
Dziękuję wszystkim uczestnikom,czyli:

Wojtinowi :laugh: :laugh: :laugh:
Gallowi :laugh: :laugh: :laugh:
Pieterowi :laugh: :laugh: :laugh:
i sobie, czyli sldtwa :laugh: :laugh: :laugh:

za pamięć i poranne odprowadzenie nas do Nicwałdu uczestnicy dziękują serdecznie
Bartkowi :laugh: :laugh: :laugh:


Jedyny mankament: brak dokumentacji fotograficznej.
Mamy co prawda kilka "sweetfoci" wykonanych przez pietera, które zamieścimy, ale nie oddadzą one całego uroku naszego wypadu.
Wszystkiemu winni nieobecni na naszej wyprawie: Matołek, Marcin HD i Kama :) :woohoo: :woohoo: :woohoo:
2014/04/30 07:42 #14653

Hardy

Hardy Avatar

Echh, pojechałoby się... ale proza życia wzywa w inne miejsce :S
Przyjemnej wycieczki :) Ja zaś już załatwiłem Wam przynajmniej słońce... tyle mogłem zrobić ;)
2014/04/29 23:26 #14644

sldtwa

sldtwa Avatar

Bartuś, będzie nam bardzo miło :)
2014/04/29 22:48 #14639

Bartek

Bartek Avatar

Szkoda, szkoda ale nie mam czasu jutro :/Będę rano jeździł wiec wpadnę was odprowadzić kawałek :-)
2014/04/29 22:08 #14638

sldtwa

sldtwa Avatar

Chyba szykuje nam się wypad pod patronatem związku emerytów i rencistów :laugh: :laugh: :laugh: , ale będzie to doskonała okazja, żeby pokazać co mogą dojrzali faceci, kiedy młodzi już (albo jeszcze) nie mogą :woohoo: :woohoo: :woohoo:
Czas generowania strony: 0.171 s.