Oj tak, te nieszczęsne szyny w Grupie. Też miałem z nimi kilka przygód. Danka, trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia i na rower:)

Ja również dziękuję za wieczorną przejażdżkę , dzięki chłopakom za pomoc przy defekcie koła i szybkim go naprawieniu dzięki czemu mogłam jechać dalej zamiast wracać z rowerem pod pachą przez most..
Tak jak Danka napisała można liczyć na Was Przykro mi z powodu niefortunnie zakończonej wyprawy, gdzie ucierpiała Danka +szybkiego powrotu do zdrowia życzę POZDRAWIAM

Dziękuję Łobuzi, Dance, Hnacikowi i Decybelowi za wypad przy księżycu. Trochę ten księżyc był kapryśny i chował się za ciemnymi chmurami, ale jak się wychylił, to można było jechać bez lampek. Trochę też nas pokropiło (dwa razy) ale przed powrotem do domu zdążyliśmy nawet nieco podeschnąć. Niestety romantyczny wypad zakończył się bardzo nieromantycznie w Grupie na przebiegających przez szosę szynach kolejowych. Wyrazy współczucia dla biednej, poszkodowanej Danki Życzymy szybkiego powrotu do pełnej sprawności

Danka napisał:
Trzeba zatrudnic chlopa zeby wycieli te szyny kolejowe
Dzieki za wczorajsze pedałowanie ..
Szybkiego powrotu do zdrowia ..
Pozdrawiam

Trzymam kciuki za udany zabieg i życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Będzie dobrze!

Dziękuję wszystkim za wspólny dzisiejszy/wczorajszy wyjazd. Można na was liczyć w trudnych chwilach.
Ten wyjazd na pewno zapamiętam na długo, pierwszy wypad w deszczu, pierwszy raz złamana ręka
Mam złamany łokieć i niestety jutro/dziś czekam mnie operacja

z mojego punktu też to źle wygląda więc też pasuje

Co prawda u mnie nie padało dziś ale z mojego punktu obserwacyjnego widzę krążące w koło Grudziądza deszczowe chmury, także dzisiaj pasuję.

No i dupa żona będzie później więc nie zdążę na wyjazd z rowerem:( Może jeszcze z dzieciakami wpadnę pokiwać jak ogarną pokój na czas

a jak widzę słonko wychodzi czyli powinno być dobrze

A cóż to NETYKIETA ? Może lubię pisać DUŻĄ LITERĄ - ZASADY SĄ PO TO ŻEBY JE ŁAMAĆ Davis -zawsze taki zasadniczy jesteś?
narazie nie PADA MOŻE nie będzie ŹLE

jak przestanie padać to się ruszam z chęcią

Z całym szacunkiem i sympatią proszę forumowiczów o zachowanie netykiety, której jedna z głównych zasad to:
Nie pisz bez potrzeby dużymi literami, gdyż oznaczają one raczej krzyk i nie nadużywaj tego.

NO WŁAŚNIE SIĘ ROZPADAŁO HARDY COŚ CI NIE WYSZŁO Z TĄ POGODĄ, JAK NIE PRZESTANIE TO LIPA Z PRZEJAŻDZKI, JA W DESZCZ TEZ NIE BARDZO LUBIE JEŹDZIC MOŻE JAK JEST CIEPŁO LATEM

Ja się też chętnie wybiorę, żeby tylko nie padało, bo mam moooocno przedni błotnik urwany, no i niestety nie przepadam za deszczem w trakcie jazdy:(
Chociaż w sumie z tak wesołą ekipa w trakcie deszczu nie jechałam, ale niekoniecznie muszę dziś próbować