Jeszcze jedna fotka z Danką i Łotrussem

matołek napisał:
Fajna wyprawa... No niestety nie dało rady się rozerwać...
...albo melanż albo wyprawa

Jak zawsze .... super fotka

Również dziękuję chłopakom za wspólnym kameralny wyjazd, za jazdę wzdłuż wału z miękkim lądowaniem, za pokazanie uroczych zakątków miasta, za szybsze tempo podczas powrotu
Faktycznie kto nie był niech żałuje, była przepiękna pogoda, mnie deszcz złapał dopiero w pobliżu Tarpna, ale był orzeźwieniem po podróży

Co do miasta zakochanych...to coraz bardziej kocham mój rower i podróżowanie nim

Dolączam się do podziękowań To było bardzo miło spędzone popołudnie A wszystkim, którzy przestraszyli się deszczu muszę powiedzieć, że pogoda była wyśmienita i kto nie był niech żałuje

Dzięki Danka, że byłaś naszą przyzwoitką

Dziękuję za dzisiejszą włóczęgę po mieście zakochanych,ech tylko ja i moja połówka <rowerek>
Dziękuję:.
Danka
Matematołek
Piotruss

Ja jadę z wami

Małe uzupełnienie:

Długość trasy to 50-60 km

Kto rusza tyłek a kto boi się burzy? Jak co, to ciepło jest, więc trochę ochłody nie zaszkodzi

Pozdrawiam i do zobaczenia pod Lidlem o 17.15

Jeżeli dopisze pogoda to mogę jechać.

akurat mam tam o 17:00 próbę.
polecam Chełmno odwiedzić 6-7 lipca.

Szczerze mówiąc dawno tam nie byłem, w każdym razie ostatni raz jeszcze przed rewitalizacją rynku.

Propozycja Piotrussa i moja:

Start: 17.15 z parkingu Lidl pod Strzemięcinem

Tempo: Umiarkowane, czyli średnia 16-18 km/h z postojami wedle zapotrzebowania

Nawierzchnia: głównie asfaltowa

Cel: Zobaczyć Chełmno, skorzystać z baru (nie dotyczy Łotrussa, który jest na diecie ), przewietrzyć rower

Ktoś podłącza?