Znali - bo część z nich, tj ta Białogłowa - też jeździ na bikach

Jaka pasja takie skojarzenia. Też można się dziwić, że rekonstruktorzy nie znają marek opon rowerowych:)

Dziękuję ekipie za sobotnią wycieczkę. Dodam tylko humorystyczny epizod z momentu naszego wejścia do pałacu w Ostromecku. Otóż witający zwiedzających ludkowie z grupy rekonstrukcyjnej zapytali nas, czy mówi nam coś nazwisko Schwalbe. Jednym głosem odpowiedzieliśmy, że tak, że oczywiście, że mamy kontakt z nim na co dzień, że są to opony do rowerów, czym wzbudziliśmy drobne uśmiechy politowania.

r.search.yahoo.com/_ylt=A7x9UnWXgOBUOyYAhtxfiAx.;_ylu=X3oDMTByaGwzcXNvBHNlYwNzcgRwb3MDOARjb2xvA2lyMgR2dGlkAw--/RV=2/RE=1424027927/RO=10/RU=http%3a%2f%2farticle.wn.com%2fview%2f2014%2f01%2f09%2fSzwalbe_czlowiekiem_25lecia_Nie_ma_konkurencji_LIST%2f/RK=0/RS=e8znnlk1PSO5WmGt4xe6o3qbtks-

było świetnie
ekipa idealna
pogoda dopisała
czas powoli wracać do dłuższych rowerowych wypadów ze zwiedzaniem

obiecany filmik.... ale coś podkładu do końca zabrakło :











do następnego

Dzięki wszystkim uczestnikom Naszej przepięknej wyprawy a w szczególności Kierownikwi !!!

Fotki niestety wrzucę jutro poniewż już się zrobiło
z dzisiaj jutro

Pozdro i do zoba
!Caramba!

Jak by tu podsumować dzisiejszą wyprawę do Ostromecka? Pewnie nie uda mi się tak zgrabnie jak to robią inni ale postaram się coś wypocić.

Na starcie o godz. 9:00 pojawili się;

Krzyś (!Caramba!)
MarcinHD
Pieter
Wojtino

Kilka minut po dziewiątej ruszyliśmy na trasę. Pogoda zgodnie z przewidywaniami słoneczna co ja mówię bezchmurna, powietrze żeżkie nawet mrożne. My jednak odpowiednio zaopatrzeni wystawiliśmy bużki do słońca i tak nie wiadomo kiedy dotarliśmy bez problemowo do głównego celu.

Tu w Ostromecku podziwialiśmy urodę dwóch pięknych pałaców a ten starszy zwiedziliśmy od środka. Bardzo miłym akcentem było przywitanie przez rekonstruktorów historycznych z epoki średniowiecza XIV w. Wpisaliśmy się również do Księgi Pamiątkowej pałacu pod tytułem naszego stowarzyszenia.
Były również zdjęcia z "przebierańcami" (a Marcin to kazał mi się całować z jedną dwórką) Była tak ładna że omal nie uległem tym usteczkom słodkim jak maliny, nic tylko garściami rwać.

No ale cóż jechać trzeba było dalej a te śliczności zostawić w sferze wyobrażni. Dalej było Chełmno z gromadą ludzi, ogromnymi serduszkami na ratuszu. Dłuższa chwila głodomorów w pizzerni jeszcze w Chełmnie i ostatni skok do Grudziądza już na światłach. W domu wylądowałem o godz. 21:00. Licznik pokazał 138km. Podsumowując było super,bosko, bardzo przyjemnie i pożytecznie spędzony dzień. Dzięki chłopaki za towarzystwo i do następnego.

Pieteer napisał se :4. !Caramba!

Lista zdążających jutro do Ostromecka:
1. Wojtino
2. MarcinHD
3. Pieter
4.

Może i bym się skusiła na wyjazd do Chełmna, ale przez Ostromecko ???
Zmuszona jestem zaczekać do wiosny, bo takie trasy to nie dla mnie na zimę

tak Wojtku jadę a wracam przez Fordon gdyż coś prawdopodobnie będę tam miał do odebrania ja dzisiaj też pokręciłem się troszkę w okolicach Chełmna....i fakt masz rację że szutry są mało przyjemnie przy obecnych roztopach
do zobaczenia w sobotę

Okazuje się że do Ostromecka jest tak blisko że można wyskoczyć w każdej chwili

Ja w ramach sprawdzenia trasy treningu i takich tam... już dzisiaj wykonałem rekonesans do Ostromecka i przy okazji dowiedziałem się że w sobotę będziemy mogli zwiedzić tzw Stary Pałac Mostowskich, wstęp wolny, od godz. 11:00 do 16:00 będzie impreza średniowieczna pn. "W czas zimowy w dobra Pałuków". Stwarza to zwiedzającym okazję poznania nie tylko atrakcji Pałacu Starego, ale spotkania w zimowej scenerii rekonstruktorów historycznych zajmujących się XIV w.

Może być ciekawie.

Po dzisiejszej próbie generalnej lekka korekta trasy, nie będzie szutrów, o tej porze roku mało przydatne.

Bartek daj się skusić i pomyśl jak tu zrobić żeby wilk był syty i owieczka pozostała cała i zadowolona

Marcin rozumię że jedziesz, bowiem pogoda uzgodniona z najwyższymi czynnikami i będie pewna, tylko że rozpędzony zawracasz dopiero w Fordonie... hehehe

Do Ostromecka jest 60km, jadąc spokojnym tempem będziemy ok. 13:00, do 14:00 przerwa na posiłek, dwie godziny do Chełmna, czyli w Chełmnie będziemy ok. godz. 16:00, czyli w sam raz.

Bartek.... to pomyśl.... ja z Ostromecka robię nawrotkę i wracam przez Fordon do Grudziądza, gdyż także mam wyjazdowe plany ... więc....?

Wojtku na którą godzinę planujesz dojazd do Ostroniemiecka?

14.02 nie mogę odmówić mojej żonie celebracji tego szczególnego dnia i pobytu w mieście zakochanych-wiec chętnie spotkam się z walentynkowymi kolarzami na rynku w Chełmnie po zmroku-niestety nie rowerami Ale zawsze miło będzie sie stuknac pokalem

P.S

Ostromecko mnie korci,moze przykombinuje cos:)

pieter napisał:

To "wmanewrowanie" należy odczytywać pozytywnie bo co jak co ale układanie trasy lubię ponad wszystko. Nie nie, nie dałbym się zmusić do czegoś, czego bym nie chciał. To tak na marginesie.