wiec tak........... na starcie pojawiłem się sam, co prawda pewna Pani rowerzystka także była ale chyba w innym celu gdyż nie posiadała przy sobie lovelka .. mżawka mi nie straszna więc ruszyłem w zaplanowaną drogę dziękuję sam sobie za kilometry hihihi
...to może przypomnę się lekko..... jedziemy dzisiaj o 17 spod Alfy koło placu zabaw do Nowego? może jakaś kawa, lub lody
ja będę czekał przy placu zabaw do 17.10 chyba że będzie lało lekki deszcz mnie nie odstraszy
niestety jestem zmuszony zrezygnować w dniu dzisiejszym z wyjazdu.... jeżeli nie macie nic przeciwko przeplanujmy to na jutro, ten sam plan i godzina tyle że w dniu 25.09.2014 przepraszam za zamieszanie - mam gości i nic nie zrobię