Część piesza „w poszukiwaniu szlaku „




Przeprawa nad wodą











Dzięki za miło spędzony dzień.

Ps. Mina wędkarza , który z zadziwieniem przyglądał się jak wariaci targają w dół rowery nad powalonymi drzewami , żeby za chwilę podjechać pod górkę , bezcenna

Ano pojechali i najtrudniejszą trasę wybrali Ale za to przyrodniczo fantastycznie Jeden tylko, co się jak zwykle nie ubrał odpowiednio do pogody, a troszkę wiało, zrzędził na przemian z zachwytem

Za wspólną wycieczkę pociągowo-rowerowo-pieszo-rowerowo-pociągową dziękuję drużynie w składzie:

Kasia
Decybel
Davis
Matołek

Na pamiątkę tej miło spędzonej niedzieli, załączam kilka fotek z telefonu. Jak ktoś ma jakieś, to proszę o dołączenie do Galerii.

A dziś śmigamy do Torunia. A co z tego wyjdzie, to się zobaczy

I jak tam wycieczka? Pojechali?

Decybel napisał:
Co zabierzesz i upolujesz po drodze, to będziesz jadł

Obecny. A co do jedzenia będzie??

Jak w temacie - pociągiem do Tlenia, a potem leniwy powrót na kołach. Więcej szczegółów, jeśli wpisze ktoś chęć dołączenia. W przeciwnym razie zostawiamy sobie wolną rękę