Iława

Po szynach do Iławy
 
            Tym razem wykorzystując komunikację kolejową ? w niedogodnych warunkach ? dotarliśmy do punktu startowego naszej wyprawy. Jednak nie mogąc rozstać się z zabytkową lokomotywą, stojącą w pobliżu dworca, rajd rowerowy rozpoczęliśmy z małym opóźnieniem. Podziwiając pięknie położone miasto nad Jeziorakiem zawitaliśmy do XIV-wiecznego gotyckiego ?czerwonego kościoła?. Opuszczając Iławę nauczyliśmy się, że czasami w prawo znaczy w lewo (przez co przybyło nam przejechanych kilometrów), a docierając do ruin zamku w Szymbarku przekonaliśmy się o słuszności przysłowia ?pozory mylą?. Dzięki uprzejmości ?kustosza? zamku usłyszeliśmy jego historię, odkryliśmy tajemnicze zakamarki oraz mamy wspólne zdjęcia. Poznając uroki malowniczo położonych miejscowości upamiętniliśmy dodatkowo na fotkach kościół w Biskupcu i zabytkową wieżę ciśnień w Łasinie. Pokonując ponad 100 km, do domów wróciliśmy już po zmroku.
Podziękowania dla uczestników za superową atmosferę, pozdrowienia dla Aśki dotrzymującej nam cały czas równego tempa oraz Patryka ? Ty wiesz za co!