Dawno nie pisałem.
Chciałem pozdrowić rowerzystę, który ubrany na (chyba) pomarańczowo w dniu 10.stycznia, czyli w ostatni wtorek, przed godziną 17:00 mijał się ze mną jadąc DDR na Hallera. On jechał w stronę miasta, ja Lotniska. Było to pomiędzy przystankiem autobusowym a ul. Smolińskiego. Jechał chyba szosówką, szybko - pewnie tak ok.25km/h, lewą stroną, bez żadnego oświetlenia i odblasku, z pochyloną głową, zapewne wpatrując się w swoje przednie koło. Zauważyłem go w ostatniej chwili, wrzasnąłem. Podniósł głowę trochę zawahał się w którą stronę skręcić. UFF! Udało się, zabrakło jakieś 1,5 metra i
minęliśmy się a nie zderzyliśmy.

Nawet nie wiem jak to skomentować.

No ja codziennie mijam nieoświetlonych lub słabo oświetlonych rowerzystów poruszających się DK55. Nic przyjemnego dla kierowcy kiedy pojawia się człowiek widmo.

@ piowini

Skoro ja to wiem, to prokurator z pewnością też.

@ iceman

Ogólnie rzecz biorąc rowerzysta stwarza mniejsze zagrożenie na drodze, ale szczególnie może stwarzać nie mniejsze zagrożenie niż kierowca.


@ wszyscy

Wrzuciłem ten wpis po to, żeby podkreślić, jak ważne jest oświetlenie. Bo sprawa jest poważna - jedna osoba zginęła, inna jest w stanie ciężkim w szpitalu. Zbyt wielu rowerzystów lekceważy przepisy, zbyt wielu rodziców nie dba o bezpieczeństwo dzieci.

Cytuję:
"Z tego, co wiem, kierująca autem próbowała uniknąć potrącenia dwóch chłopców, którzy jechali na nieoświetlonych rowerach (kamizelka została podobno doniesiona przez matkę chłopców już po wypadku), i straciła panowanie nad samochodem."
w związku z tym co napisane jak wyżej powinieneś zgłosić się do prowadzącego sprawę prokuratora i poinformować go o tym "co wiesz". Mam nadzieję, że zrobisz to jak najszybciej.
Sprawa jest niezwykle poważna. Zginął człowiek.

Zagrożenie w równym stopniu może stworzyć każdy nieodpowiedzialny uczestnik ruchu drogowego, pieszy również.

I to jest doskonały argument co to twierdzi, że rowerzysta stwarza mniejsze zagrożenie na drodze niż auto.

W grudniu 2018r. w Mątawach doszło do śmiertelnego wypadku drogowego:

pomorska.pl/prowadzila-corka-zginela-matka-policja-wyjasnia-przyczyny-tragicznego-wypadku-pod-swieciem-zdjecia/ga/13741472/zd/32755482#wiadomosci

Z tego, co wiem, kierująca autem próbowała uniknąć potrącenia dwóch chłopców, którzy jechali na nieoświetlonych rowerach (kamizelka została podobno doniesiona przez matkę chłopców już po wypadku), i straciła panowanie nad samochodem. Zginęła jej matka, ona sama jest w śpiączce.

To pokazuje, jak ważne dla bezpieczeństwa jest oświetlenie. Jeżdżę cały rok, często wieczorami i brak oświetlenia rowerów jest nagminny. Nierzadko całe rodziny jeżdżą bez prawidłowego oświetlenia rowerów.

Nie rozumiem tego. Jak można wyjechać z domu na niesprawnym rowerze? Często dzieci nie mają oświetlonych rowerów (jak w tym wypadku) - czy rodzicom nie zależy na bezpieczeństwie dzieci? Jak widać, oświetlenie roweru ma także spory wpływ na bezpieczeństwo innych uczestników ruchu. Wszelkie akcje uświadamiające nie dają skutku, chyba tylko surowe kary mogą coś dać, ale policja na drogach to rzadki widok.