Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

Odpowiedz w temacie: Latka na dętkę!

Nazwa
Tytuł
Boardcode
B) ;) :) :P :laugh: :ohmy: :sick: :angry: :blink: :( :unsure: :kiss: :woohoo: :lol: :silly: :pinch: :side: :whistle: :evil: :S :blush: :cheer: :huh: :dry: :ok: :serce: :unlike: xD
Wiadomość
Powiększ /  Pomniejsz
Załączniki

Kod antyspamowy: Wpisz słownie liczbę 12 *

Historia tematu:: Latka na dętkę!

Maks. pokazywanych 15 ostatnich postów - (zaczynając od ostatniego)
2019/05/28 00:07 #32328

piowini

piowini Avatar

Z samodzielnie klejonymi łatkami pomimo papieru ściernego było u mnie różnie, a na trasie dochodził jeszcze do tego czas, czasami nie było żadnej kałuży do poszukiwania dziurki w całym itp. A sama wymiana trwa na pewno krócej, profesjonalna wulkanizacja to prawie jak nowa dętka.
Mankamentem jest konieczność wożenia ze sobą zapasu.
A 2 zł płaciłem za wulkanizowanie dętek jakieś 8-10 lat temu, w warsztacie przy Hallera, w miejscu obecnego Lidla. :)
2019/05/27 16:32 #32324

Matołek

Matołek Avatar

Nigdy nie odkleiła się przyklejona przeze mnie łatka :) a nakleiłem ich już chyba z pięćset :silly: Wystarczy tylko przestrzegać instrukcji zestawu do klejenia, jednak z jedną różnicą- trzeba wyrzucić z zestawu tę beznadziejną blaszaną tarkę, a w jej miejsce używać płótna ściennego o ziarnistości około 60 :) Nie bez przyczyny nazywa się to wulkanizacją na zimno.

Z drugiej jednak strony 2 złote od łatki, to całkiem przyzwoita cena za niebrudzenie sobie rąk :)
2019/05/24 16:58 #32302

piowini

piowini Avatar

Udało się!
Zwulkanizowałem dętki w zakładzie na ul. Waryńskiego, naprzeciwko dawnej GZPgum. Polecam, szybko i sprawnie 2 zł od łatki (dziurki były małe).
No i teraz mam porządny zapas! :)
2019/05/24 11:19 #32301

piowini

piowini Avatar

Wczoraj ze zdziwieniem stwierdziłem, że w przednim kole mojego roweru nie ma odpowiedniego ciśnienia powietrza. Prawdę mówiąc w ogóle nie było ciśnienia. Optymiści stwierdzą, że tylko na dole. Jechać na tyn jednak było trudno. Zdziwiłem się, gdyż mam "pancerną' i do tego nową oponę. Nowa była też dętka. No cóż załatwił je jakiś taki stalowy kolec. Dętka nowa i cała, no może z wyjątkiem malutkiej, jednej dziurki. Trochę mi jej szkoda.
Kilka lat temu takie dziurki wulkanizowałem, dętka była dalej "nowa". jednak tego warsztatu już niem.
Może ktoś wie, gdzie jeszcze takie coś robią?
Inne domowe klejenia moim zdaniem nie dają pewności.
Czas generowania strony: 0.130 s.