TEMAT: 29.05.2016 - Borem,lasem ,mocząc tyłek czasem :) - 80km lajtu :)

To prawda. Mój odcinek spędzony z Wami owocował mnóstwem śmiechu, co w dzisiejszych czasach jest na wagę złota. Woda w Radodzierzu wręcz zapraszała temperaturą do kąpieli nie tylko łabędzie, więc kto chciał - korzystał
Zapowiadane tempo określone jako lightowe nie przeszkodziło mi zrealizować całkiem solidny trening. Muszę jednak przyznać, że najbardziej ubawiłem się zmianą płci jednej z uczestniczek.

Dzięki za udany wypad , to był mój pierwszy ale na pewno nie ostatni.
Pozdrawiam i do zobaczenia

Ja również dziękuję za kolejną miłą wycieczkę, jak zwykle ciekawa trasa, chociaż kierownik chyba się pomylił co do ilości szutrów było najwięcej piachów, trochę szutrów i trochę asfaltów, ale i tak było fajnie. Dzięki wesołej ekipie;-)

Powiem krótko, było ekstra wszytko zgrało dziękuję wszystkim za fajne wesołe towarzystwo, a szczególnie jednej miłej uczestnitce

Tak jak napisal kierownik to byl bardzo dobry rowerowy dzien .Dziekuje kierowniku za wspaniala wycieczke i mile towarzystwo calej rowerowej ekipie do nastepnego

To był dobry rowerowy dzień Nie złapała nas żadna burza - pogoda dopisała,malowniczość trasy zaskoczyła nawet kierownika, zaliczyłem dzisiaj pierwsze moczenie w jeziorze w tym roku a towarzysze podróży doskonale wkomponowali się w całokształt wyprawy Pieter nurkował prawie jak na rafie koralowej w National Geographic - dzięki czemu dostarczył nam dzisiaj kawal dobrej zabawy - a poza tym zmieściliśmy się w zakładanym czasie lekko podkręcając nawet zakładane wstępnie 82km do 95km Mam nadzieję ,że bawiliście się dzisiaj conajmniej tak samo dobrze jak ja - a kręcili dzisiaj z nami:

Aneta
Ainak
Ewelina
Adam
Paweł
Pieter
Wojtek
Pietrek
Rafał
Bartek

Dziękuje za udział i zapraszam od razu na następną wyprawę ,tym razem połączymy kajaki z rowerami i solidnym pstrągowym obiadem Szczegóły wkrótce

Postaramy się złapać Was Gdzieś na trasie

Jadę

Też się wybiorę z Wami

Jak spotkasz zagubionych rowerzystów z różnych stron Polski: proszę skieruj ich na właściwą drogę. Mogą być w rejonie Borowego Młyna, Krzewin, gdzieś w drodze do Nowego.
Z góry dziękuję za udzieloną pomoc!

Bartek napisał:
Czuję w kościach że za wiele to nie zmieni

Bede leniwcem nr.3

Na lenistwo ostatnio też miewam chęci tym bardziej, że będzie camping i możliwość drzemki na miękkim

Z racji tego ,że dzisiaj uskuteczniam rower z moją ośmiolatką i nie mam jak się wyrwać na dłuższą wycieczkę - chciałbym zaprosić miłośników Borów Tucholskich na lekki przejazd połączony z kąpielą Opcji kąpania może być sporo ponieważ na swojej drodze mamy jeziora Stelchno - Rybno - Radodzierz - Łąkosz Wszystkie z ekstra plażami położone w lasach - we wszystkich miałem przyjemność się plumkać i jeśli pogoda dopisze to nie zawiodą

Troszkę szczegółów:

start 0 9:00 z Mariny ławeczki
odległość to około 80km
sporo asfaltu w Borach około 30% malowniczych szutrów
w razie zapotrzebowania można skrzesać ognisko po drodze
powrót w okolicach godziny 19-20 bo...
...jeszcze się zbieram po czwartkowych 210km więc tempo spokojne - (Jaca jedziesz z campingiem przyczepionym do sztycy
szkic trasy:

www.endomondo.com/routes/735327673

Kto ma chęć,czas i marzy mu się jutro włóczega krajobrazowo-turystyczna - zapraszam

Lista leniwca:

Bartek