Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

Odpowiedz w temacie: witam wszystkich

Nazwa
Tytuł
Boardcode
B) ;) :) :P :laugh: :ohmy: :sick: :angry: :blink: :( :unsure: :kiss: :woohoo: :lol: :silly: :pinch: :side: :whistle: :evil: :S :blush: :cheer: :huh: :dry: :ok: :serce: :unlike: xD
Wiadomość
Powiększ /  Pomniejsz
Załączniki

Kod antyspamowy: Wpisz słownie liczbę 12 *

Historia tematu:: witam wszystkich

Maks. pokazywanych 15 ostatnich postów - (zaczynając od ostatniego)
2012/07/11 12:37 #4553

Lida1

 Avatar

No i muszę jeszcze dodać, że ten wynik 45 to był jak do tej pory jedyny wyczyn :P Przeważnie robię mniej,choć nie wiem dokładnie ile, bo nie mam licznika :) Ale podobno szczęśliwi czasu nie liczą to i pewnie szczęśliwi rowerzyści nie liczą kilometrów co najwyżej czują... potem ;)
Pozdrawiam B)
2012/07/11 10:45 #4551

Lidia

 Avatar

GUMY!!!!!!! o nie, tylko nie to!!!!! :woohoo:
2012/07/11 08:25 #4543

Szybszy

Szybszy Avatar

Witam i pozdrawiam. 45 to już ładny wynik. Jak na powrót to bardzo udany. Tak jak pisał matematolek za czasem będzie więcej, ale czy potrzeba... Szerokiej drogi i złapania gumy :)
2012/07/10 16:39 #4540

Matołek

Matołek Avatar

Na to liczymy :)
2012/07/10 16:23 #4539

Lidia

 Avatar

Z systematycznością różnie bywa, bo to albo upał albo deszcz, tudzież coś w kolanie łupnie bądź krzyżu :angry: a rower trzeba znieść z 4 piętra no i wnieść :silly: Ale oczywiście nie poddam się tak łatwo :cheer:
2012/07/10 15:41 #4535

Matołek

Matołek Avatar

Witam serdecznie, ładny avatarek :)

Nie wiem skąd ta smutna minka przy max dystansie :huh: To jest akurat liczba, która sama szybko idzie w górę, kiedy się systematycznie jeździ. Zresztą 45km to też dobry osiąg, zwłaszcza że jak piszesz, startujesz po długiej przerwie :)

Mam nadzieję, że wytrwasz w powrocie do roweru i pozostaniesz na dłużej rowerowo zakręcona :)

Do zobaczenia na rowerach :)

Pozdrawiam :silly:
2012/07/10 12:41 #4530

lida1

lida1 Avatar

imię: Lidia
wiek: 47 :blink:
styl rowerowania: spokojny,rekreacyjny :unsure:
drogi: asfaltówki o małym natężeniu samochodowym, chętnie również leśne, polne...
miejsca: ciche, urokliwe przyrodniczo
dystans: 45km max :(

Jeżdżę na rowerze od niedawna, a właściwie po dłuuuuugiej przerwie. Póki co w towarzystwie \"duszy na ramieniu\" i przewodnika rowerowego, w który zaopatrzyłam sie w IT ;) . Najczęściej w weekendy, w tygodniu rzadko ze względu na godziny pracy :dry:
Pozdrawiam, oczywiście rowerowo :) Być może dołączę kiedyś do kogoś B)
Czas generowania strony: 0.206 s.