TEMAT: witam wszystkich

No i muszę jeszcze dodać, że ten wynik 45 to był jak do tej pory jedyny wyczyn Przeważnie robię mniej,choć nie wiem dokładnie ile, bo nie mam licznika Ale podobno szczęśliwi czasu nie liczą to i pewnie szczęśliwi rowerzyści nie liczą kilometrów co najwyżej czują... potem
Pozdrawiam

GUMY!!!!!!! o nie, tylko nie to!!!!!

Witam i pozdrawiam. 45 to już ładny wynik. Jak na powrót to bardzo udany. Tak jak pisał matematolek za czasem będzie więcej, ale czy potrzeba... Szerokiej drogi i złapania gumy

Na to liczymy

Z systematycznością różnie bywa, bo to albo upał albo deszcz, tudzież coś w kolanie łupnie bądź krzyżu a rower trzeba znieść z 4 piętra no i wnieść Ale oczywiście nie poddam się tak łatwo

Witam serdecznie, ładny avatarek

Nie wiem skąd ta smutna minka przy max dystansie To jest akurat liczba, która sama szybko idzie w górę, kiedy się systematycznie jeździ. Zresztą 45km to też dobry osiąg, zwłaszcza że jak piszesz, startujesz po długiej przerwie

Mam nadzieję, że wytrwasz w powrocie do roweru i pozostaniesz na dłużej rowerowo zakręcona

Do zobaczenia na rowerach

Pozdrawiam

imię: Lidia
wiek: 47
styl rowerowania: spokojny,rekreacyjny
drogi: asfaltówki o małym natężeniu samochodowym, chętnie również leśne, polne...
miejsca: ciche, urokliwe przyrodniczo
dystans: 45km max

Jeżdżę na rowerze od niedawna, a właściwie po dłuuuuugiej przerwie. Póki co w towarzystwie \"duszy na ramieniu\" i przewodnika rowerowego, w który zaopatrzyłam sie w IT . Najczęściej w weekendy, w tygodniu rzadko ze względu na godziny pracy
Pozdrawiam, oczywiście rowerowo Być może dołączę kiedyś do kogoś