Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

Odpowiedz w temacie: 28.08.2022 - niedziela nad jeziorem?

Nazwa
Tytuł
Boardcode
B) ;) :) :P :laugh: :ohmy: :sick: :angry: :blink: :( :unsure: :kiss: :woohoo: :lol: :silly: :pinch: :side: :whistle: :evil: :S :blush: :cheer: :huh: :dry: :ok: :serce: :unlike: xD
Wiadomość
Powiększ /  Pomniejsz
Załączniki

Kod antyspamowy: Wpisz słownie liczbę 12 *

Historia tematu:: 28.08.2022 - niedziela nad jeziorem?

Maks. pokazywanych 15 ostatnich postów - (zaczynając od ostatniego)
2022/09/04 09:17 #33870

Matołek

Matołek Avatar

Żeby ruszyć dziś na kolejną, niedzielną wyprawę, muszę najpierw dla uspokojenia własnego sumienia choćby rozpocząć nadrabianie narastających zaległości.

Również dziękuję za ten sielski wypad. Było, jak lubię - masa postojów i poleżanek w pięknych miejscówkach, kąpiele i inne swawole, szum przedburzowego, ciepłego wiatru w koronach drzew.

Na pamiątkę dołączam małą fotorelację :)

Pozdrówki i do następnego :silly:
2022/08/30 08:29 #33867

Kasia

Kasia Avatar

Chociaż plany uległy małej modyfikacji dojechaliśmy nad jezioro Płochocińskie i nad Bielskie, (nad j. Bielskim byliśmy w drodze powrotnej :) )Nad jeziorami skorzystaliśmy z możliwości popływania i ochłodzenia się w tak ciepły dzień.
Na trasie nie obeszło się bez herbatki w meandrach Mątawy i brodzenia w wodzie. W drodze powrotnej mieliśmy tylko zajrzeć na chwilkę i pokazać miejscówkę przy strudze Krępa ale szum drzew i mikro "wodospadu", ciepły letni wiatr i słońce za chmurami sprawiły, że ta chwila zrobiła się nieco dłuższa ;)
Pogoda dopisała. Żadna burza nas nie "dopadła" chociaż pierwsza straszyła już ok. godz. 14.

To była bardzo udana wyprawa na zakończenie wakacji, odcinkami lekko eksperymentalna w odkrywaniu nowych, ciekawych ścieżek i chyba ostatnia w tym sezonie, w tak upalny dzień :whistle:

Za wspólnie spędzony czas dziękuję:
:cheer: Decybelowi
:cheer: Matołkowi
:cheer: Pieterowi

Do zobaczenia na kolejnych wyjazdach





Załączniki:
2022/08/26 07:58 #33865

Kasia

Kasia Avatar

Wróżki pogodowe nie mogą się zdecydować czy w niedzielę będzie upał, przyjemna letnia temperatura, czy jakieś inne niespodzianki ;)
Plan zakłada, że pojedziemy nad jezioro Bielskie i tam zrobimy sobie postój herbatkowy :) a później w zależności od chęci i pogody pojedziemy np. nad Stelchno, wzdłuż Mątawy czy zupełnie inne miejsce :)

Czasami nie chce się wracać tymi samymi ścieżkami kolejny raz, dlatego też możliwy jest powrót pociągiem.

Start: godz. 10.02 - Skwer Handlowy na Kalinkowej

trasa: ustalana po drodze na bieżąco
nawierzchnie: asfalty ograniczamy do niezbędnego minimum

Kto dołączy?
zapraszam :)
Czas generowania strony: 0.172 s.