Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Kolejne niebezpieczne miejsce

Kolejne niebezpieczne miejsce 2014/08/29 00:07 #18151

  • mk
  • mk Avatar
No i sprawa się wyjaśnia wsze traktowanie ludzi co mają choćby ciut inne zdanie niż wasze stowarzyszenie to ludzie źli to ci co wam żel życzą, prowokatorzy oraz tendencyjni. A co do bezpieczeństwa to ja też chciałbym się czuć bezpiecznie czy to na drodze jako kierowca czy pieszy. ale z tym bezpieczeństwem to wiążą się inne sprawy takie jak dobre chodniki poprawa jakości jezdni czy też oświetlenie drogowe a nie tylko ścieżki rowerowe. Niestety zawsze znajdzie się czarna owca która szuka prowokacji i zaczepki więc co do tego czy jest bezpiecznie to sprawa sporna. Bo jeden powie tak a drugi że nie. A ja próbuje zwrócić wa uwagę na inny aspekt ale do was poza rowerem to nic nie dociera. Mam nadzieje że się kiedyś dogadacie z reszta społeczeństwa. A tak przy okazji wywalczyłem przeniesienie znaku ze środka drogi na trawnik. Mimo to pozdrawiam was pełen podziwu dla rowerzystów.

Kolejne niebezpieczne miejsce 2014/08/28 23:52 #18150

  • Matołek
  • Matołek Avatar
  • Wylogowany
  • Arcyklista
  • rowerzysta - turysta ((o:
  • Posty: 4971
  • Otrzymane podziękowania: 3794
  • Oklaski: 56
mk napisał:
i ty się różnimy ja nikogo nie obwiniam tylko patrzę na to ze strony kierowcy (którym jestem) cyklisty i pieszego a czasami i motocyklisty. A wy ciągle mówicie ja rowerzysta jestem najważniejszy. i nie zwracacie uwagi na to czy to jest droga krajowa wojewódzka czy zwykła. A co do dzieci to akurat na tym osiedlu się wychowałem mieszkam tam łącznie 36lat i nigdy nic takiego nie maiło miejsca. Często tam chodzę z dziećmi i zdano nie wyleciało. więc ten argument do mnie nie przemawia ( z lat doświadczenia tam). Morze czas spojrzeć na rzeczywistość oczami całego społeczeństwa a nie tylko waszymi. a wtedy znajdzie się kompromis. Do zobaczenia jutro.
PS mam nadzieję ze w końcu dowiem się gdzie dostane waszą koszulkę ( lubię mieć po prostu rzeczy z forum)

No i tu sprawa się rozjaśnia. Wypowiedź typu "36 lat tu mieszkam i nic nigdy mi się nie stało". Rozumiem, że w związku z tym posiadłeś patent na najwyższą mądrość i nieomylność i jak wszyscy zaczną Cię naśladować, to świat stanie się piękny, a ludzie szczęśliwi...

Dla jasności - przyjmij w końcu do wiadomości, że zarówno ja, jak wielu tu obecnych wypowiadam się jako kierowca, rowerzysta, pieszy, sporadycznie rolkarz, ale przede wszystkim jako człowiek i mieszkaniec tego miasta. Chcę czuć się bezpieczny, ale niestety, ludzie boją się przechodzić po pasach przez ulicę i dzieci wypuszczać na miasto. Poza tym i co ważne, w przeciwieństwie do Ciebie MK, nie zrzucam ludzi do jednego wora tylko dlatego, że łączy ich rodzaj używanego pojazdu (to Twoje ciągłe "wy rowerzyści"), ale traktuję każdego z osobna. Widząc brawurowego kierowcę, pędzącego wśród ludzi po pasach czy dociskającego mnie do krawężnika, kiedy jadę rowerem, myślę o nim jak najgorzej i źle mu życzę, ale nie łączę go z Tobą, ani z żadnym innym kierowcą. On, to on.

...i te Twoje prowokacyjne, wyssane z palca sugestie, że ktoś popiera łamanie prawa przez rowerzystów... szkoda słów...

Koniec wypowiedzi, bo szkoda mi na Ciebie czasu.
Miłego wieczoru :whistle:
Mój rower napędza piękna przyroda :silly:
Za tę wiadomość podziękował(a): sldtwa, Krzyś

Kolejne niebezpieczne miejsce 2014/08/28 23:35 #18149

  • mk
  • mk Avatar
j23 sorry ale stosuje tą zasadę i zwalniam bo miłe mi jest życie i mam dla kogo żyć. wole zwolnic niech sobie powyzywają i potrąbią ale moje szanse na przeżycie w brutalnej walce na drodze rosną.
Zasada stara a dobra i przetrwa nasze pokolenie więc może trochę więcej pomyślunku nie tylko wy rowerzyści ale przede wszystkim kierowcy

Kolejne niebezpieczne miejsce 2014/08/28 23:31 #18148

  • mk
  • mk Avatar
i ty się różnimy ja nikogo nie obwiniam tylko patrzę na to ze strony kierowcy (którym jestem) cyklisty i pieszego a czasami i motocyklisty. A wy ciągle mówicie ja rowerzysta jestem najważniejszy. i nie zwracacie uwagi na to czy to jest droga krajowa wojewódzka czy zwykła. A co do dzieci to akurat na tym osiedlu się wychowałem mieszkam tam łącznie 36lat i nigdy nic takiego nie maiło miejsca. Często tam chodzę z dziećmi i zdano nie wyleciało. więc ten argument do mnie nie przemawia ( z lat doświadczenia tam). Morze czas spojrzeć na rzeczywistość oczami całego społeczeństwa a nie tylko waszymi. a wtedy znajdzie się kompromis. Do zobaczenia jutro.
PS mam nadzieję ze w końcu dowiem się gdzie dostane waszą koszulkę ( lubię mieć po prostu rzeczy z forum)

Kolejne niebezpieczne miejsce 2014/08/28 23:27 #18147

  • j23
  • j23 Avatar
  • Wylogowany
  • Rowerowy Zapaleniec
  • turystyka i rower - dwie nierozłączne pasje.
  • Posty: 575
  • Otrzymane podziękowania: 626
  • Oklaski: 0
A czy Ty jadąc samochodem drogą z pierwszeństwem przejazdu zwalniasz przed KAŻDYM SKRZYŻOWANIEM. :silly:
Wyobraź sobie jakie byłyby korki na ulicach gdyby stosować Twoje zalecenia.
Na szczęście przepisy ustalają ludzie mający więcej niż ty zdrowego rozsądku.
Zwykły rower jest pojazdem napędzanym siłą mięśni.
Rower jadący pod górę jest pojazdem napędzanym siłą woli.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzyś

Kolejne niebezpieczne miejsce 2014/08/28 23:22 #18146

  • Matołek
  • Matołek Avatar
  • Wylogowany
  • Arcyklista
  • rowerzysta - turysta ((o:
  • Posty: 4971
  • Otrzymane podziękowania: 3794
  • Oklaski: 56
W jednym muszę Ci przyznać rację MK - zasada ograniczonego zaufania to podstawa poruszania się czymkolwiek. Tylko zapominasz, że to mogło być równie dobrze dziecko biegnące czy jadące po chodniku. Powiedz to rodzicom dzieci potrącanych przez samochody, że to ich wina, bo nie zastosowały zasady ograniczonego zaufania. Poza tym jakoś nie wyobrażam sobie, żeby starszy człowiek na rowerze jechał "całym pędem" jak piszesz.

Pozostała część Twojej wypowiedzi, jest tendencyjna, pełna nieprawdy, nienawiści, zadufania w sobie i egoizmu (ciągłe ja, ja i ja).
Mój rower napędza piękna przyroda :silly:
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzyś

Kolejne niebezpieczne miejsce 2014/08/28 23:21 #18145

  • mk
  • mk Avatar
A mnie uczyli że ta zasada brzmi nie ufaj innym zachowaj ostrożność. A co do moich spostrzeżeń to mieszkam tam i sobie tak patrzyłem żaden z was nie zwalnia przy tym przejeździe po prostu z rozpędu go "bierze"

Kolejne niebezpieczne miejsce 2014/08/28 23:13 #18144

  • j23
  • j23 Avatar
  • Wylogowany
  • Rowerowy Zapaleniec
  • turystyka i rower - dwie nierozłączne pasje.
  • Posty: 575
  • Otrzymane podziękowania: 626
  • Oklaski: 0
mk napisał:
Wina jest po obu stronach. Tak jak w całości trzeba znaleźć złoty środek czyli kompromis.
MK - nie rób się wyrocznią i jedynym znawcą przepisów.
Policja ukarała nie rowerzystę, ale kierowcę - bo jego wina była EWIDENTNA.
Jeśli chodzi o zasadę ograniczonego zaufania to zgodnie z panującymi przepisami - uczestnik ruchu ma prawo LICZYĆ, ŻE INNI UŻYTKOWNICY ZNAJĄ I PRZESTRZEGAJĄ PRAWO o RUCHU DROGOWYM.
Zwykły rower jest pojazdem napędzanym siłą mięśni.
Rower jadący pod górę jest pojazdem napędzanym siłą woli.
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzyś

Kolejne niebezpieczne miejsce 2014/08/28 22:58 #18143

  • mk
  • mk Avatar
a rowerzysta nie powinien jechać wolniej czy po prostu "święta krowa" jest. Wina jest po obu stronach. Tak jak w całości trzeba znaleźć złoty środek czyli kompromis. No chyba że ktoś nie chce.

Kolejne niebezpieczne miejsce 2014/08/28 22:55 #18142

  • mk
  • mk Avatar
Witam;
Na pewno weżniecie mnie za tą wypowiedz jak zwykle za przeciwnika rowerów ale z obserwanci kilku ostatnich dni wnioskuję iż dużą winę ponosi rowerzysta. Dlaczego? Bo:
1/ ulice smoleńskiego zasłania mur i nie widać czy coś jedzie;
2/ 99% rowerzystów przejeżdża tam całym pędem.
A czy to tak trudno się zatrzymać a przynajmniej zwolnic i przejechać bezpiecznie. Przejeżdżam tam od ponad 20 lat i nic takiego mi się nie stało nawet nie miałem podobnej sytuacji. Nie wybielając kierowcy, też powinien jechać wolniej ale niestety zmartwię was kochani rowerzystki zacznijcie przestrzegać przepisów i stosować zasadę ograniczonego bezpieczeństwa a nie oskarżać wszystkich o całe zło.

Kolejne niebezpieczne miejsce 2014/08/28 16:20 #18135

  • Matołek
  • Matołek Avatar
  • Wylogowany
  • Arcyklista
  • rowerzysta - turysta ((o:
  • Posty: 4971
  • Otrzymane podziękowania: 3794
  • Oklaski: 56
Miejsce rzeczywiście jest szczególnie niebezpieczne, tak więc szczególna powinna być ostrożność owego kierowcy. Stare porzekadło mojej babci mówi "nie widzisz - nie jedź".

Miejsce rzeczywiście wymaga grubszych poprawek, więc zaniedbań ZDM-u a co za tym idzie winy nie ma co usprawiedliwiać, ale kompletnie nie na miejscu jest użalanie się nad kierowcą, bo to prowadzi do wypaczeń i oczyszczania z winy sprawców wypadków.

W skrócie: wina zarządcy drogi w tym wypadku nie umniejsza winy kierowcy! Nie miał widoczności, więc powinien jechać na tyle wolno, aby zdążyć zareagować w przypadku nagłego pojawienia się czegokolwiek z zasłoniętej murem strefy:
:angry: Zwróćcie uwagę, że znak "Ustąp" stoi dużo wcześniej jak byk, więc kierowca wiedział, że zbliża się do drogi głównej.
:angry: Niemal wzdłuż każdej jezdni biegnie chodnik, więc niemal na 100% można przewidzieć, że jednię poprzedzi chodnik.
:angry: Tu chodnik pojawia się jeszcze przed drogą rowerową, więc kierowca wtargnął najpierw na chodnik, potem na ddr.
:angry: Równie dobrze na chodniku mogło mu wbiec dziecko, albo wjechać na rowerku i bezdyskusyjnie winę miałby kierowca, który nie dostosował prędkości do widoczności.

Okoliczność, że kierowca nie jest z Grudziądza nie tylko nie stanowi usprawiedliwienia, a wręcz przeciwnie, obciąża go. Jak się nie zna terenu, tym ostrożniej się trzeba poruszać.
Mój rower napędza piękna przyroda :silly:
Za tę wiadomość podziękował(a): Krzyś

Kolejne niebezpieczne miejsce 2014/08/28 14:13 #18132

  • Davis
  • Davis Avatar
  • Wylogowany
  • Admin
  • Salsa - adventure by bike
  • Posty: 627
  • Otrzymane podziękowania: 1218
  • Oklaski: 11
Jest to bardzo zdradliwe miejsce w naszym mieście. Sam zostałem tam potrącony przez BMW i było to jak dotąd moje jedyne zderzenie z samochodem na drodze rowerowej. Powodów dla, których jest tu bardzo niebezpiecznie jest jednak kilka i jestem nawet skłonny zrozumieć kierowcę jadącego tu po raz pierwszy, szczególnie przyjezdnego. Po pierwsze zakryty znak, to rzecz karygodna i główna przyczyna tego konkretnego incydentu, ale także odwieczny problem z jakim spotykamy się w Grudziądzu, czyli brak ciągłości nawierzchni drogi dla rowerów na takich skrzyżowaniach, nie będę już pisał, że przydałoby się aby droga dla rowerów była tu wyniesiona, nie zaszkodziłby też próg spowalniający.Być może nie zwalnia to wszystko kierowcy samochodu z odpowiedzialności, bo powinien zachować szczególną ostrożność będąc na drodze podporządkowanej, ale trudno się dziwić, że przy tak "oznakowanej" drodze nie wiedział, że jest tu ścieżka rowerowa. Całe szczęście, że starszemu panu nic poważnego się nie stało, ale licho nie śpi!
"Dopóki nie skorzys­tałem z In­terne­tu, nie wie­działem, że na świecie jest ty­lu idiotów" - S.Lem
Za tę wiadomość podziękował(a): pieter

Kolejne niebezpieczne miejsce 2014/08/28 12:53 #18131

  • Krzyś
  • Krzyś Avatar
  • Wylogowany
  • Rowerowy Zapaleniec
  • !Caramba!
  • Posty: 732
  • Otrzymane podziękowania: 580
  • Oklaski: 3
Po prostu - grube drzewiska w parkach tną a krzaki i gałęzie zasłaniają widoczność a nawet możliwość przejazdu czy przejścia po chodniku, są takie przypadki wcale nie odosobnione!
Brak jest pielęgnacji zieleni - pielęgnacji i prześwietlania a niekoniecznie wycinki !
W takich przypadkach jak ten opisywany to zaniedbanie grożące kalectwem lub śmiercią !
B) Bicycle for fun B)
Za tę wiadomość podziękował(a): pieter

Odp:Kolejne niebezpieczne miejsce 2014/08/27 21:28 #18121

  • iceman150
  • iceman150 Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • ICEMAN
  • Posty: 1696
  • Otrzymane podziękowania: 1008
  • Oklaski: 12
W tym wypadku szkoda mi nie tylko rowerzysty, ale i troszkę kierowcy bo jest to strasznie podstępne miejsce. Ciekawe czy jakieś lustro nie poprawiłoby tam sytuacji.
Nie, nie prędkość była O.K. Tylko zakręt był za ciasny.

Odp:Kolejne niebezpieczne miejsce 2014/08/27 19:27 #18118

  • pieter
  • pieter Avatar
  • Wylogowany
  • Użytkownik jest zablokowany
  • Posty: 954
  • Otrzymane podziękowania: 622
  • Oklaski: -1
Materiał dotyczący kolizji na drodze rowerowej przy ul. Hallera

tvsm.pl/videoteka/gsi/2014/sierpien/22

Przyczyną kolizji są zaniedbania ze strony ZDM. Kierowca z innego miasta nie widzi znaku pionowego informującego go o przejeździe rowerowym, bo zarosły go liście. Nie ma również oznakowania poziomego przejazdu rowerowego. Za tę kolizję powinien beknąć ktoś z ZDM. Policjant precyzyjnie określa pierwszeństwo rowerzysty, ale co z tego, jeżeli z powodu zaniedbań ZDM rowerzysta został potłuczony, rower zniszczony, a kierowca ukarany mandatem i punktami. W tym wszystkim fajnie zabrzmiało, że policja zwróci się do ZDM z prośbą o przycięcie drzewa :silly: Świat postawiony na głowie!

Odp:Kolejne niebezpieczne miejsce 2014/08/23 22:14 #18076

  • Pietrek
  • Pietrek Avatar
  • Wylogowany
  • Stały Bywalec
  • Posty: 376
  • Otrzymane podziękowania: 262
  • Oklaski: 1
Stosuje ten przepis w praktyce i zdecydowanie odradzam omijanie ciężarówek i autobusów. W praktyce nawet nie ma możliwości wykonania takiego ominięcia, gdyż te pojazdy są za szerokie przez co stoją w zbyt bliskiej odległość od krawężnika, żeby można je było ominąć. Istnieje też prawdopodobieństwo że kierowca takiej ciężarówki w ogóle nas nie zauważy.
Sukces jest w dużej mierze kwestią wytrwania, gdy inni rezygnują.

Odp:Kolejne niebezpieczne miejsce 2014/08/23 21:15 #18075

  • j23
  • j23 Avatar
  • Wylogowany
  • Rowerowy Zapaleniec
  • turystyka i rower - dwie nierozłączne pasje.
  • Posty: 575
  • Otrzymane podziękowania: 626
  • Oklaski: 0
Artykuł 23 punkt 1.2. brzmi - przy omijaniu zachować bezpieczny odstęp od omijanego pojazdu..
Interpretacja punktu 1.2. może być przez policję różnie interpretowana bo bezpieczny odstęp to to samo co bezpieczna prędkość i wina w razie wypadku może być po stronie rowerzysty.
Dodatkowo warto pamiętać, że kierowca samochodu (zwłaszcza dużego) ma tak zwane martwe pole widzenia. Radzę więc nie nadużywać tego manewru.
Zwykły rower jest pojazdem napędzanym siłą mięśni.
Rower jadący pod górę jest pojazdem napędzanym siłą woli.

Odp:Kolejne niebezpieczne miejsce 2014/08/23 20:38 #18074

  • pieter
  • pieter Avatar
  • Wylogowany
  • Użytkownik jest zablokowany
  • Posty: 954
  • Otrzymane podziękowania: 622
  • Oklaski: -1
j23 napisał:
w roku 2012 artykuł 24 Prawa o Ruchu Drogowym otrzymał punkt 12 (cytuję) -
Kierujący rowerem może wyprzedzać inne niż rower powoli jadące pojazdy z ich prawej strony.
Nie jest określone gdzie, więc przed skrzyżowaniem również. Zwróćcie uwagę, że ustawodawca napisał - powoli jadące (nie stojące).

Bo stojące się omija, a nie wyprzedza :)

Odp:Kolejne niebezpieczne miejsce 2014/08/23 18:01 #18071

  • j23
  • j23 Avatar
  • Wylogowany
  • Rowerowy Zapaleniec
  • turystyka i rower - dwie nierozłączne pasje.
  • Posty: 575
  • Otrzymane podziękowania: 626
  • Oklaski: 0
w roku 2012 artykuł 24 Prawa o Ruchu Drogowym otrzymał punkt 12 (cytuję) -
Kierujący rowerem może wyprzedzać inne niż rower powoli jadące pojazdy z ich prawej strony.
Nie jest określone gdzie, więc przed skrzyżowaniem również. Zwróćcie uwagę, że ustawodawca napisał - powoli jadące (nie stojące).
Zwykły rower jest pojazdem napędzanym siłą mięśni.
Rower jadący pod górę jest pojazdem napędzanym siłą woli.

Odp:Kolejne niebezpieczne miejsce 2014/08/23 10:30 #18070

  • iceman150
  • iceman150 Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • ICEMAN
  • Posty: 1696
  • Otrzymane podziękowania: 1008
  • Oklaski: 12
niekoniecznie bo wtedy z tego co sie orientuje nie było przepisu zezwalającego rowerzystom przeciskanie się na skrzyżowaniach. :)
Nie, nie prędkość była O.K. Tylko zakręt był za ciasny.

Odp:Kolejne niebezpieczne miejsce 2014/08/23 09:56 #18069

  • cynik
  • cynik Avatar
masz 100% racji :), zrobiłem bekę z samego siebie :) zorientowałem się jak puściłem odpowiedź :laugh:
ale co do co do trafności odpowiedzi to chyba OK?

Odp:Kolejne niebezpieczne miejsce 2014/08/23 00:16 #18061

  • Citas
  • Citas Avatar
  • Wylogowany
  • Bywalec
  • Posty: 170
  • Otrzymane podziękowania: 109
  • Oklaski: 2
cynik napisał:
nasedo122 napisał:
Ale niestety sa tez rowerzysci,którzy psują reputację \'\'normalnym\'\'rowerzystom.Przedewszystkim przez podjeżdżanie na skrzyzowaniu z końca kolejki na początek z prawej strony.Osobiscie takiego JEŁOPA sam bym dzisiaj rozjechał.Stałem cięzarowym,dużym autem na czerwonym,a JEŁOP podjechal z prawej(tzn.wcisnął się) i ręką oparł się(!!!) o bok auta.Stanął dokładnie pod lusterkiem tak,że nawet go nie zauważyłem.Zielone,ruszam,a on odpycha się ręką od auta i wskakuje przede mnie.Ja po hamulcach,dre ryja przez okno,ze k**wa upadł na głowe chyba,a on do mnie,cytuje:\"SPIER***** JEB**Y TIROWCU!! (...) Przyznam się do czegoś-jezeli bym miał mozliwośc,to tak bym mu wpier.,ze zapomiałby jak się nazywa....Podsumowanie:KTO KOŁKIEM NA PŁOCIE SIĘ URODZIŁ,TEN PĘDÓW NIE PUŚCI.

Niestety jesteś na bakier z przepisami. Aktualnie przepisy zezwalają jednośladem ( motocykle, rowery, skutery) na "przeciskanie się" z końca kolejki na jej początek . Za utrudnianie im tego manewru poprzez blokowanie przejazdu, możesz zarobić mandata, a jeżeli w wyniku utrudniania im "przepychania" doprowadzisz do kolizji ich straty materialne zostaną pokryte z twojej polisy oc.

A ze spuszczeniem komuś wpier. to uważaj, abyś nie trafił na równego sobie, bo z napastnika możesz szybko przeistoczyć w ofiarę i ze łzami w oczach będziesz dzwonił pod 997.

Nie ma to jak odpisać na posta sprzed 8 lat :D
Czasem na swojej drodze spotykam totalnych wariatów. Pędzą na złamanie karku i wbrew wszelkiej logice... naprawdę... czasem aż trudno ich wyprzedzić.

Odp:Kolejne niebezpieczne miejsce 2014/08/22 23:06 #18058

  • cynik
  • cynik Avatar
nasedo122 napisał:
Ale niestety sa tez rowerzysci,którzy psują reputację \'\'normalnym\'\'rowerzystom.Przedewszystkim przez podjeżdżanie na skrzyzowaniu z końca kolejki na początek z prawej strony.Osobiscie takiego JEŁOPA sam bym dzisiaj rozjechał.Stałem cięzarowym,dużym autem na czerwonym,a JEŁOP podjechal z prawej(tzn.wcisnął się) i ręką oparł się(!!!) o bok auta.Stanął dokładnie pod lusterkiem tak,że nawet go nie zauważyłem.Zielone,ruszam,a on odpycha się ręką od auta i wskakuje przede mnie.Ja po hamulcach,dre ryja przez okno,ze k**wa upadł na głowe chyba,a on do mnie,cytuje:\"SPIER***** JEB**Y TIROWCU!! (...) Przyznam się do czegoś-jezeli bym miał mozliwośc,to tak bym mu wpier.,ze zapomiałby jak się nazywa....Podsumowanie:KTO KOŁKIEM NA PŁOCIE SIĘ URODZIŁ,TEN PĘDÓW NIE PUŚCI.

Niestety jesteś na bakier z przepisami. Aktualnie przepisy zezwalają jednośladem ( motocykle, rowery, skutery) na "przeciskanie się" z końca kolejki na jej początek . Za utrudnianie im tego manewru poprzez blokowanie przejazdu, możesz zarobić mandata, a jeżeli w wyniku utrudniania im "przepychania" doprowadzisz do kolizji ich straty materialne zostaną pokryte z twojej polisy oc.

A ze spuszczeniem komuś wpier. to uważaj, abyś nie trafił na równego sobie, bo z napastnika możesz szybko przeistoczyć w ofiarę i ze łzami w oczach będziesz dzwonił pod 997.

Kolejne niebezpieczne miejsce 2014/08/22 21:17 #18053

  • Pietrek
  • Pietrek Avatar
  • Wylogowany
  • Stały Bywalec
  • Posty: 376
  • Otrzymane podziękowania: 262
  • Oklaski: 1
Jeżdżę tam codziennie rowerem (samochodem także) i uważam, że jest to bardzo niebezpieczne miejsce, gdyż po pierwsze przez ten ceglany płot nie widać zbliżającego się samochodu (roweru). Po drugie kierowcy w dużej większości w ogóle nie patrzą w prawą stronę, gdyż dojeżdżają do jezdni jednokierunkowej z głową zwróconą w lewą stronę, bo tylko z tej strony mogą spodziewać się samochodu. Co niektórzy rozpędzeni wyskakują z za ceglanego płotu i zatrzymują się dopiero przy krawędzi jezdni blokując ścieżkę rowerową, nie patrząc w ogóle czy zbliża się rowerzysta czy taż nie. Tak pewnie było w tym przypadku. Popieram to co pisał Red to miejsce jest źle oznakowane. Przejazd powinien być wymalowany czerwoną farbą i dodatkowo powinno się tam znaleźć także lustro drogowe.
Sukces jest w dużej mierze kwestią wytrwania, gdy inni rezygnują.

Kolejne niebezpieczne miejsce 2014/08/22 20:06 #18050

  • Red
  • Red Avatar
  • Wylogowany
  • Stały Bywalec
  • Posty: 216
  • Otrzymane podziękowania: 382
  • Oklaski: 14
maps.google.pl/?ll=53.475181,18.757106&spn=0.002395,0.009645&t=m&z=17&layer=c&cbll=53.475183,18.757101&panoid=n17AdgsNvWNDdHQ5nwzzgQ&cbp=11,64.37,,0,13.77

Zdjęcie sprzed roku, ale miejsce wygląda tak samo. Znak schowany w drzewie, poza tym przejazd powinien być wymalowany czerwoną farbą, czerwona kostka nie wystarczy. Czy naprawdę w tym miejscu musi wydarzyć się tragiczny wypadek, by ZDM poprawił tu bezpieczeństwo?
Czas generowania strony: 0.309 s.