TEMAT: Wypad na lody 29.08.2015

Dziękuję kolegom za miłe wpisy, szczególnie ten komplement od Pietrka, szkoda,że faceci nie mówią komplementów wprost, ale dobrze,że zauważają
To była naprawdę bardzo fajna ekipa i miła przejażdżka, jeszcze raz dzięki.
A pomysłów, to mam dużo, tylko jakoś mało chętnych było na nie.
Do następnego wyjazdu.

Również dziękuję koleżance kierownik Ani za fajny pomysł lajtowego spędzenia soboty na rowerach, trzeba tu też podkreślić, że Ania była z nas najbardziej elegancko ubrana, w pięknej sukience z błyszczącymi w słońcu kolczykami i wisiorkiem kto nie był nie widział niech żałuje . Bardzo miło spędzony czas fajnych gronie znajomych. Za sprawą Tomka magicznego czajniczka była też możliwość, skosztowania świeżo zaparzanej herbatki w filiżankach z Chińskiej porcelany.

Dzięki za pomysł, miłe towarzystwo i rowerowe sobotnie południe do samego zachodu słońca. Pretekst lodowy pozwolił Nam bardzo miło wspólnie spędzić czas

Dzięki, Ainak, za pomysł i poprowadzenie nas na lody do Nowego. Fajna, sobotnio-lajtowa przejażdżka, z możliwością pogaduch, po szosie, z widokami przyrody i wiejskich krajobrazów hen, aż po horyzont Tak lubie

A że lodziarnia przy kościele znowu była zamknięta? Żaden problem, kto chciał, kupił lody w cukierni. Równie dobre, a rzekłbym, że lepsze

PS. Podobno dobre lody są w różnych miejscowościach, nie tylko w Nowem...

Kilka dowodów nasze przejażdżki

No cóż przyszedł czas na podsumowanie dzisiejszego wypadu na lody.
Ku mojej uciesze w przejażdżce wzięło 12 osób, naprawdę nie spodziewałam się takiej frekwencji tym bardziej, że trasa oklepana, tempo lajtowe, no i lody to mało ambitny cel;-) Lody w Nowym są już spalone, kolejny raz lokal nad skarpą był zamknięty, a lody na rynku zawsze bardzo dobre, tym razem większość zrezygnowała z ich kupna.
Jednak lody to był tylko pretekst, bardziej chodziło o przejażdżkę w miłym towarzystwie i takie było.
W lodowej przejażdżce udział wzięli:
Ania
Aneta
Danka
Kasia
Andrzej
Borci
Hardy
Krzyś80
Matołek
Pietrek
Pieter
i ja
Niektórzy dostosowali się nawet do bardziej eleganckiego stroju, co sprawiło mi wielką przyjemność i za to dziękuję: Dance, Borciemu, Pieterowi i Pietrkowi.
Jednak można pojechać lajtowo na lody z miłym towarzystwem, lepszego nie mogłam sobie wymarzyć. Jeszcze raz DZIĘKI WSZYSTKIM MOIM KOMPANOM;-)

Tyle atrakcji na raz Nie mogę się powstrzymać Chętnie skorzystam ze wszystkich opcji

Zaglądnijcie do Amfiteatru, od 15.00 rozpoczyna się X Spotkanie Śliwkowe a wraz z nim gotowanie powideł,jak coś na ząb oprócz lodów to Swojacy z Komorska jak zawsze uraczą pysznym, tradycyjnym jadłem:) Pozdrowionka

Jest jeszcze trzecia opcja, którą bardzo lubię z dwóch powodów - zero samochodów i ładne krajobrazy Chodzi o betonówkę pod Wałem, która omija Wielki Lubień i ląduje koło zabytkowej pompowni melioracyjnej w Kończycach.

matołek napisał: Trasa jest do ustalenia. Ja bym pojechała przez Tryl, jednak pewnie towarzystwo nie będzie chciało jechać tą trasą, zatem standardowo przez Komórsk, a powrót myślałam przez Zdrojewo, tą krętą trasą

Pytam, bo myślę się podłączyć, a później myknąć nad Radodzierz. Coś w tym stylu: www.endomondo.com/routes/591605477

A jaką trasą do Nowego Pani Kierowniczko?

ja też, ja też
nieco plany mi się pozmieniały więc mogę towarzyszyć Ani w jej lodowej wycieczce, wczoraj było tak miło przy ognisku więc mam ochotę kontynuuować tą przyjemną lajtową atmosferę

W taki upał na lody?! Hmm... pojadę dla ochłody

Jeżeli masz czas w sobotę i masz chęć na lajtową przejażdżkę w bardzo miłym gronie,
TO JEST PROPOZYCJA DLA CIEBIE!!!!!
Zapraszam również panów, w końcu będzie potrzebna męska nawigacja , męski serwis , a przede wszystkim męskie towarzystwo!!! W naszym tempie będzie czas na pogaduchy, żarciki i śmiech, a to gwarantuje mile spędzone popołudnie.
Zbiórka Marina 12.55, odjazd o 13.00;-)

oj tam oj tam to może wybierzecie się z nami do Bydgoszczu i spokojnie dookoła zalewu koronowskiego za tydzień? a na jutro udanych lodzików życzę... pogoda ma być super

MARCINHD napisał: Niestety to nie jest wypad dla mnie, co było napisane;-), ja lubię jeździć na rowerze, a nie go nosić

yyyyyyyyyyyyyyyyy nie jedziesz z nami na Diabelce????? hmmmm

Moja propozycja jest przede wszystkim pod kątem pań, ale panowie też będą mile widziani i mogą się przejechać
Kierunek Nowe (chociaż jak ktoś ma inny pomysł, to zmienimy).
Zbiórka w sobotę w Marinie o 12.55, wyjazd o 13.00. Tempo spokojne, dostosowane do najsłabszego, bez szaleństw, styl ubioru bardziej "elegancki" niż rowerowy (oczywiście bez musu)
Zapraszam
1. ainak
2. Ilona