TEMAT: 22 sierpnia (sobota) Gruczno - Kąpielowo i ogniskowo na zakończenie wakacji

Chętnie się wybiorę

Będę się włóczył od rana po Borach więc może gdzieś skrzyżujemy szlaki
Na którą godzinę sldtwa planujesz dotrzeć do leśniczówki na ognisko? Jeśli nie uda mi się Was ustrzelić na trasie wpadnę do Osin zobaczyć znajome mordki

Mielismy z Adamem nieco wlasna wizje soboty i uprzedziles mnie z godzinke z wpisem Ale to nic - to tez wyjazd o ktorym rozmawialismy czyli wieczorne ognisko w Osinach i powrotem za ciemnego Mi pasuje a nasz wyjazd na zolty szlak z Zura do Tlenia przelozymy na za tydzien

Pani Leśniczyna z Osin serdecznie zaprasza. Myślę, że takie wieczorne ognisko nawet w tak upalne lato będzie przyjemne. No i ten zachód słońca i to rozgwieżdżone letnie niebo...
Po drodze odwiedzimy też urokliwy wiadukt w Kozłowie.

Orientacyjna trasa: www.endomondo.com/routes/585666773

Pogoda wciąż nas rozpieszcza i wszystko wskazuje, że będzie dalej
Proponuję na najbliższą sobotę całodzienną leniwą "setkę" z zaliczeniem smakołyków na grucznieńskim Festiwalu Smaku, przejazd przez "południowe" Bory nad Stelchno i Radodzierz, kąpiele, wreszcie wieczorne ognisko w gościnnej leśniczówce w Osinach z pieczeniem kiełbasek i powrót o zmroku do domu przez urokliwy zjazd w Zdrojewie, Wielki Komórsk... do Mariny.
W sumie jakieś 115 km, ale proponuję zarezerwować na to nawet 12 godzin.
Proponuję wyjazd z ronda pod Strzemięcinem o 10:00. Powinno to zadowolić największych nawet śpiochów.
Powrót na 21.00.
Będą chętni?