STOP! stawianiu słupów na drogach rowerowych w Grudziądzu

Stowarzyszenie Rowerowy Grudziądz mówi STOP! stawianiu słupów na drogach rowerowych

            Słupy na drogach rowerowych, to prawdziwa zmora naszego miasta. Przez wiele lat radosnej twórczości, nasi urzędnicy posadzili na drogach rowerowych prawdziwy las. Trzeba naprawdę mieć się na baczności, żeby podczas zwykłego korzystania z traktów rowerowych nie zrobić sobie krzywdy.

Właśnie stanęły nowe słupy związane z montażem nowej sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniach Chełmińska-Kraszewskiego i Legionów-Mieszka I-Kruszelniciego - jak myślicie, gdzie?. Jak wynika z naszej korespondencji z Zarządem Dróg Miejskich, jedne słupy zostaną przestawione, a w przypadku innych cytuję: "nie ma możliwości przestawienia słupów sygnalizacji świetlnej [...] ze względu na konieczność zachowania skrajni komory sygnalizatora względem jezdni i torowiska tramwajowego". Czyli jak się okazuje, skrajnia jezdni i torowiska jest ważna, rowerowa już nie :-/

Stowarzyszenie Rowerowy Grudziądz jako pierwszy etap walki ze słupami na drogach rowerowych postanowiło nie dopuścić do stawiania nowych tego typu zagrożeń i podejmie w tej materii wszelkie dostępne kroki. Staramy się też budować świadomość społeczną w tej materii.

 Budujmy świadomość społeczną

Szanowni rowerzyści. Stawianie lub pozostawianie słupów, drzew czy jakichkolwiek innych przeszkód na drodze dla rowerów i w odległości mniejszej niż 20 cm od niej jest niezgodne z prawem. W przypadku kolizji z taką przeszkodą winny jest zarządca drogi i macie prawo domagać się od niego odszkodowania. Rozprzestrzeniajcie tę informację gdzie możecie, niech rośnie świadomość :)

 Dotychczasowa korespondencja w sprawie przytoczonych sygnalizatorów

        Pismo SRG - ZDM w sprawie słupów w skrajni ddr Legionów-Mieszka I
        Pismo SRG - ZDM w sprawie słupów w skrajni ddr Chełmińska-Kraszewskiego
        Odpowiedź ZDM - SRG w sprawie Legionów-Mieszka I wraz z dokumentacją fotograficzną
        Odpowiedź ZDM - SRG w sprawie Chełmińska-Kraszewskiego wraz z dokumentacją fotograficzną
        Ponowne pismo SRG - ZDM ze sprzeciwem

 Więcej informacji,  zdjęć i bieżącą korespondencję w sprawie będziemy zamieszczać w dyskusji do artykułu

z rowerowym pozdrowieniem
matołek 


Dodaj komentarz na Forum ( już dodano 6 ).
Opublikowano: 2014/07/16 21:49 przez j23 #17242
j23 Avatar
ZDM tłumaczy się zachowaniem skrajni dla torowiska (zdjęcie 2 w ich piśmie).
Zrobiłem wizję lokalną i jak widać na załączonym zdjęciu problemem nie jest skrajnia - a skrajna głupota urzędnika, który odebrał "robotę" i jeszcze broni partaczy (idiotycznie,bo zgodnie z Prawem o Ruchu Drogowym torowisko i DDR są równouprawnionymi częściami drogi). :evil:

Opublikowano: 2014/07/13 23:58 przez matołek #17168
Matołek Avatar
Tak właśnie Cyniku zamierzamy postąpić, ale trzeba zachować właściwą kolejność. Trzeba urzędnikom dać szansę i czas na reakcję. Kilka słupów już na nasze żądania zdemontowano, więc nie mówmy, że skutku nie ma. Teraz wystąpiła grubsza sprawa i następuje próba sił, więc trzeba poczekać by zobaczyć w którą stronę pójdzie ZDM :)

...

A pisma, jak mają odpowiednie umocowanie, to jednak robią (jak widać po odpowiedziach) na urzędnikach wrażenie.

Ps. Jak chcę sprawnie gdzieś dojechać, to też mykam jezdnią :) Mamy prawo korzystać z jezdni :)

Pozdrower :silly:
Opublikowano: 2014/07/13 21:22 przez cynik #17165
cynik Avatar
Tak sobie obserwuję wasze mocowanie z urzędasami i was podziwiam za walkę o sprawy rowerowe ( sam rower traktuję wyłącznie czysto sportowo i w mieście jeżdżę po jezdni ponieważ z 8barami w kiszce nie da się jeździć po wyłożonych kostką ddrach). Gratulują wam sukcesów w zapasach z urzędasami. Jednak wydaje mi się, że w pewnych sprawach dotarliście do kresu możliwości skutecznego wpływania na urzędników. Słowa "...nie ustąpimy nawet o centymetr...." chyba na urzędnikach nie zrobią wrażenia. Będziecie się wymieniać pismami z ZDM, będziecie protestować a oni będą robili swoje a wam będą przypinać łatkę oportunistów. Może trzeba pójść krok dalej i poszukać prawnika specjalistę od od takich kwestii ( są prawnicy, którzy za darmo lub za niewielkie pieniądze udzielają porad organizacjom społecznym ) i zacząć sądownie/administracyjnie zaskarżać samowole urzędnicze. Nie może być tak, że urzędnicy łamią przepisy w imię mniejszego zła czy realizacji wymyślonej koncepcji organizacji ruchu.